Jednorazowy wybryk natury?
Niestety, rekordowo małej powierzchni lodu w Arktyce nie da się potraktować jako wyjątku. 2017 rok będzie bowiem trzecim z rzędu, kiedy maksymalna powierzchnia lodu w Arktyce będzie najmniejsza w historii pomiarów. Swój tegoroczny szczyt osiągnęła w połowie lutego, od tego czasu spadała. Choć w ostatnich dniach temperatura w Arktyce uległa obniżeniu, jest mało prawdopodobne, że powierzchnia lodu zdoła jeszcze przekroczyć lutowe maksimum. Trend wieloletni jest wręcz przerażający - powierzchnia maksymalna spadła o 3,2 proc. w ciągu dekady, a minimalna aż o 13,3 proc.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">