Dramatyczne sceny w Kijowie. Zdjęcia trafiły do sieci
Rosja zaatakowała Ukrainę rekordową liczbą dronów. Wojska Putina skierowały większość bezzałogowców na Kijów. Część miasta została odcięta od prądu. W sieci opublikowano zdjęcia i filmy, na których widać dramatyczne skutki ataku.
Rosjanie zaatakowali Kijów w sobotę nad ranem. Nad miasto skierowano grupy dronów. W stolicy Ukrainy słychać było głośne eksplozje i odgłosy wystrzałów z karabinów.
Dziennikarz Andrij Caplijenko opublikował na Telegramie nagranie, na którym widać pracę systemów obrony przeciwlotniczej w trakcie uderzenia.
Alarm powietrzny trwał ponad sześć godzin. Mieszkańców proszono o ukrycie się w schronach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obrońcy podkreślają, że wojska Putina zaatakowały kraj za pomocą rekordowej liczby bezzałogowców. Siły Powietrzne Ukrainy zaznaczyły, że zniszczono 74 spośród 75 maszyn.
W sieci pojawiły się zdjęcia, na których widać skutki ataków w Kijowie. Spadające odłamki wywołały pożary, uszkodziły budynki mieszkalne i sieci energetyczne.
Mer miasta, Witalij Kliczko oświadczył, że w wyniku ataku ucierpiało pięcioro mieszkańców Kijowa, wśród których jest 11-letnie dziecko. Wszystkim udzielono pomocy medycznej.
Nocny atak na Kijów. Część mieszkańców bez prądu
Po porannym zmasowanym ataku część Kijowa została odcięta od prądu - poinformowały w sobotę władze miasta. Mieszkańcy informowali też o przerwach w dostawach wody.
"25 listopada rano, podczas zmasowanego ataku dronów w stolicy bez prądu pozostało 77 domów mieszkalnych i 120 instytucji w centralnej części miasta. Przyczyny są ustalane. Trwają prace remontowe" - powiadomiła na Telegramie Kijowska Miejska Administracja Wojskowa
Ok. 11:30 ukraińskie służby poinformowały, że usunięto skutki nocnego ostrzału i mieszkańcom przywrócono dostawy prądu.
Niespokojna noc w Kijowie. Reakcja Zełenskiego
"Ponad 70 Shahedów w nocy przed Dniem Pamięci Ofiar Wielkiego Głodu - ludobójstwa. Świadomy terror. Właśnie w tym czasie. Kierownictwo Rosji jest dumne z tego, że może zabijać" - napisał na Telegramie Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że większość dronów została zestrzelona przez obronę powietrzną, jednak nie wszystkie udało się zniszczyć.
"Działamy dalej, żeby wzmocnić naszą obronę powietrzną i zjednoczyć świat w obronie przed rosyjskim terrorem. Terrorystyczne państwo powinno przegrać i ponieść odpowiedzialność za wszystko, co wyrządziło" - podsumował.