Dramatyczna sytuacja w Indiach. Polacy relacjonują sytuację z epicentrum pandemii
Indie odnotowują kolejne rekordy zakażeń i zgonów spowodowanych koronawirusem. Sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Teraz to właśnie one są globalnym epicentrum pandemii. - Teoretycznie jestem w najgorszym miejscu na świecie. To, co się czyta i to, co się widzi w telewizji dowodzi, że jest źle - przyznaje Michał Lasoń, Polak mieszkający w Bombaju. Szpitale w wielu miejscach w kraju są przepełnione, brakuje tlenu. - Sytuacja dla wszystkich jest tu szokiem. Nagły wybuch tej choroby spowodował, że służba zdrowia zupełnie nie była w stanie się przygotować - mówi Wojciech Krotoszyński. Polak mieszkający w Gurgaon, niedaleko New Delhi, stolicy kraju, zwraca uwagę na stosy palących się ciał. - Wszystkie stanowiska płoną dzień i noc - dodaje. Więcej w materiale wideo.