Apel lekarzy do Obamy
"Dwa tygodnie temu cztery dopiero co urodzone dzieci udusiły się, kiedy wybuch odciął dopływ tlenu do ich inkubatorów. Ich życie zakończyło się zanim jeszcze naprawdę się zaczęło. Nie potrzebujemy łez ani współczucia, nawet modlitw. Rozpaczliwie potrzebujemy strefy wolnej od bombardowań we wschodnim Aleppo, wstrzymanie ataków i międzynarodowej akcji, która zapewniłaby, aby Aleppo już nigdy nie było oblężone" - napisali autorzy listu.