Dramatyczna doba na Dolnym Śląsku. Z aut została miazga

W piątek po południu miał miejsce śmiertelny wypadek na wysokości Koźmina pod Zgorzelcem. Jak wynika ze wstępnych ustaleń skierowanych na miejsce policjantów, 33-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego, kierując Skodą Octavią, z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu bezpośrednio pod nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę. 33-latek nie miał szans, w wyniku czołowego zderzenia z ciężarówką zginął na miejscu. Z jego auta praktycznie nic nie zostało. Kierowcy ciężarówki praktycznie nic się nie stało.

Zaledwie wieczór wcześniej, przed godziną 22, na drodze krajowej nr 5 pomiędzy Kostomłotami a Osiekiem doszło do tragicznego w skutkach wypadku z udziałem osobówki i samochodu ciężarowego. Jedna osoba zginęła na miejscu, druga została ranna.

- W wyniku zdarzenia dwa inne pojazdy osobowe zostały uszkodzone odłamkami części karoserii z samochodów, które się zderzyły - informuje mł. asp. Jakub Udała, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.

"Pomimo licznych apeli, kampanii i policyjnych ostrzeżeń w dalszym ciągu na drogach województwa dochodzi do poważnych zdarzeń drogowych. Niestety w tym tygodniu na Dolnym Śląsku doszło do 4 tragicznych wypadków drogowych, w których zginęło 5 osób" - poinformowała dolnośląska policja.

Ofiarami są motocyklista, trzech kierujących samochodami osobowymi i jeden pasażer. "Jeśli chcemy się uchronić przed udziałem w tego typu poważnych zdarzeniach drogowych, musimy bezwzględnie stosować się do obowiązujących przepisów i zasad bezpieczeństwa. Nic nie jest w stanie zastąpić rozwagi i zdrowego rozsądku za kierownicą" - apelują policjanci.

Lekarz i adwokatka z zarzutami za skatowanie 3-miesięcznego synka

Źródło: Policja, KP PSP w Zgorzelcu, KP PSP w Środzie Śląskiej