Dramat w Warszawie. Kierowca miał atak padaczki, w aucie było dziecko
Doszło do wstrząsającego zdarzenia. W poniedziałek strażnicy miejscy, patrolujący ulice, usłyszeli dźwięki gwałtownie dodawanego gazu w samochodzie. W aucie był nieprzytomny mężczyzna i przestraszony chłopiec.
Do dramatycznego zdarzenia doszło w okolicach bazarku przy ulicy Namysłowej w Warszawie. Strażniczka usłyszała dźwięk nerwowo dodawanego gazu w aucie. Kobieta zwróciła uwagę na to, że w zaparkowanym mercedesie mężczyzna za kierownicą wykonuje gwałtowne ruchy rękami.
Strażnicy próbowali otworzyć drzwi samochodu, ale były one zablokowane, a mężczyzna nie reagował na komunikaty funkcjonariuszy. Patrol dostrzegł małego chłopca siedzącego na tylnym siedzeniu. Strażnicy postanowili wybić szybę, aby ratować mężczyznę i zlęknione dziecko. Funkcjonariuszom udało się wyłączyć silnik samochodu.
Warszawa. Nieprzytomny mężczyzna i przestraszony chłopiec w aucie
Strażnik wezwał pogotowie ratunkowe i zaopiekował się dzieckiem, a kobieta udzieliła pierwszej pomocy kierowcy, u którego podejrzewano atak padaczki. Mężczyzna odzyskał przytomność, gdy na miejsce przybyła policja oraz pogotowie. Na miejscu pojawiła się również matka chłopca. Nikt nie ucierpiał.
Źródło: Straż Miejska Warszawa
Zasłabła po wyjściu z taksówki. Tragedia w Łodzi
W sobotę w Łodzi doszło do tragicznego zdarzenia. Kobieta wysiadła z taksówki i zasłabła. Reanimacja 79-latki trwała ponad 40 minut. Nie udało się jej jednak uratować.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 listopada. Ratownicy medyczni, którzy interweniowali na miejscu, wezwali policję. Jak ustalili funkcjonariusze, seniorka tego dnia źle się poczuła. Jej rodzina wezwała taksówkę, która miała zawieźć ją do szpitala.
79-latka gorzej się poczuła podczas jazdy samochodem. Auto zatrzymało się na parkingu przed Biedronką. Kobieta wysiadła z auta, straciła przytomność i upadła. Ratownicy medyczni, którzy akurat tamtędy przejeżdżali, ruszyli na pomoc seniorce, której niestety nie udało się uratować.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ