Dramat w Lądku-Zdroju. Weszliśmy do mieszkania po powodzi
- Tu jest mieszkanie sąsiada, całe zdewastowane. To jest po remoncie, trzy miesiące temu dokonano remontu tutaj. W ciągu godziny, to już było pięć metrów wody. Potem było ok. 10 metrów wody tutaj - przyznał mieszkaniec zalanego budynku w Lądku-Zdroju. Reporter WP Jakub Bujnik relacjonuje skutki powodzi i jest blisko dramatu zwykłych ludzi. Tym razem jeden z mieszkańców miasta pokazał, jak wygląda parter budynku, w którym mieszka. Okazało się, że na klatce schodowej mogło być nawet 10 metrów wody. Mieszkanie na parterze zostało kompletnie zniszczone. Na nagraniach widać, że na podłodze wciąż zalega sporo błota. Ściany są również pokryte błotem i glonami z wody. Meble i ubrania, które zostały zalane nie nadają się do niczego. Zdaniem naszego rozmówcy, właściciel tego lokum kilka miesięcy temu przeprowadził generalny remont, co tylko podkreśla w jakiej sytuacji znaleźli się mieszkańcy Lądka-Zdroju po powodzi.