Dramat w Kowarach. 15‑latek utonął w zbiorniku retencyjnym
Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godz.17. Chłopiec utonął niemal na oczach wypoczywających tam ludzi. Godzinna akcja reanimacyjna nie przyniosła skutku.
Dwóch nastolatków pływało w zbiorniku służącym do celów przeciwpożarowych w miejscowości Kowary (woj. dolnośląskie). W pewnym momencie jeden z nich zniknął pod wodą. Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawili się strażacy z Legnicy i Jeleniej Góry, a także policja i pogotowie ratunkowe.
W sumie w akcji brało udział sześć zastępów straży pożarnej i łódź - podaje portal 24jgora.pl. Po blisko dwóch godzinach poszukiwań udało się odnaleźć 15-latka. Mimo trwającej godzinę akcji reanimacyjnej nie udało się uratować chłopca. Okoliczności tragedii będzie wyjaśniać teraz policja.
Źródło: 24jgora.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl