Dramat w Argentynie. Zawalił się dach, zginęło czterech braci

Czwórka dzieci zginęła w katastrofie budowalnej nieopodal Buenos Aires w Argentynie. Na dzieci zawalił się sufit sypialni. Prawdopodobną przyczyną tragedii było utworzone na dachu składowisko.

W katastrofie zginęła czwórka dzieciW katastrofie zginęła czwórka dzieci
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP | Leo La Valle
oprac.  MJ

Do tragedii doszło 9 stycznia w El Jagüel, nieopodal Buenos Aires w Argentynie. Zginęło czterech chłopców. Na dzieci runął sufit sypialni, który miał nie wytrzymać naporu składowanego na nim gruzu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Napad na jubilera w Lublinie

Argentyna. Koszmarna śmierć czterech braci

W katastrofie budowlanej zginęli bracia Santino Hardoy (10 lat), Lorenzo del Río (6 lat) i czteroletnie bliźniaki Benicio i Noah Nisi - podaje "The Sun". Gdy na dzieci zawalił się dach, dwaj starsi chłopcy mieli grać na telefonach, a bliźniaki już spać. Jedno z nich zmarło w drodze do szpitala, pozostała trójka na miejscu.

O przyczynienie się do tragicznej śmierci dzieci oskarżono Daniela Lopeza, właściciela domu, a zarazem partnera Pameli Nisi, matki chłopców. Miał on na płaskim dachu składować tony gruzu. Do domu Lopeza rodzina przeprowadziła się zaledwie dwa tygodnie przed dramatem. Mężczyzna planował rozbudowę domu i składowisko na dachu zrobił zaledwie kilka godzin przed zawaleniem.

Pamela Nisi jest matką jeszcze dwóch chłopców, jeden - najstarszy - mieszka nieopodal El Jagüel, drugi z kolei, 15-letni Valentine, był w domu podczas tragedii. Cudem uniknął śmierci.

- Przeżył tylko dlatego, że zauważył spadający z sufitu kurz - podaje "The Sun". Poszedł zawiadomić o tym matkę. To właśnie nastolatek miał też zawiadomić służby.

Matka zabrała głos po śmierci dzieci

W mediach społecznościowych matka dzieci opublikowała post, w którym dzieli się żalem po stracie dzieci.

- Czwórka moich dzieci umarła, czuję, że i ja umieram, nie chcę już żyć, moi bliźniacy Noah, Benicio, Lolo i Santino poszli do nieba. Opuścili mnie, aniołki mamy. Powiedzcie, że to koszmar, na litość boską. Kto zabierze ze mnie ten ból, nie mogę już tego znieść. Dlaczego życie jest dla mnie niesprawiedliwe? Tęsknię za tobą, mój Lolo, mój Santi i moje dzieci - cytuje wpis matki argentyński dziennik "La Nación".

Źródło: The Sun, La Nación

Wybrane dla Ciebie
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie Rosjan w Afryce. Zabójstwa i gwałty w Mali
Zbrodnie Rosjan w Afryce. Zabójstwa i gwałty w Mali
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia