Kombajn spadł z mostu. Maszyna wpadła do rzeki
Kombajn spadł z mostu i wpadł do rzeki. W akcji ratunkowej udział brał śmigłowiec LPR i ciężki sprzęt. Policja ustala, jak doszło do wypadku.
09.07.2024 | aktual.: 09.07.2024 21:47
Do zdarzenia doszło około godziny 13.20 w miejscowości Stare Kolnie pod Opolem.
- Kierujący kombajnem na moście uderzył w barierki i wpadł do rzeki Stobrawa. Mężczyzna był zakleszczony w maszynie - przekazał mł. bryg. Tomasz Pierzchała ze straży pożarnej w Opolu.
Według wstępnych ustaleń kierujący kombajnem stracił panowanie nad pojazdem. Na szczęście kabina nie uległa całkowitemu zanurzeniu. Operator kombajnu został wyciągnięty, był przytomny. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego,
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Akcja wyciągania z wody
Na miejscu pracowało kilkanaście zastępów straży pożarnej, w tym członkowie specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego.
Akcja wyciągania kombajnu zaplanowana została na kilka godzin. - W tej chwili firma zajmująca się wyciąganiem zapina liny. Wcześniej udało się odłączyć głowicę, która kosi. Sam kombajn jest jeszcze w rzece - mówił chwilę przed godziną 18.30 mł. bryg. Tomasz Pierzchała.
Czytaj też: