Dramat górników - od 2 tygodni są uwięzieni pod ziemią
Dramatyczna walka o życie 33 górników uwięzionych pod ziemią w kopalni miedzi w Chile. Nie powiodła się próba nawiązania kontaktu z zasypanymi.
Górnicy zostali zasypani dwa tygodnie temu na głębokości 700 metrów. Do tej pory nie udało się do nich dotrzeć, ani też nawiązać z nimi kontaktu. Wprowadzona pod ziemię sonda nie dotarła do miejsca, gdzie prawdopodobnie uwięzieni są górnicy. Z jej pomocą ekipy ratownicze chciały dostarczać żywność zasypanym i utrzymywać z nimi łączność.
W oczekiwaniu na cud przed kopalnią koczują zrozpaczone rodziny górników. Prezydent Chile Sebastian Pinera zaapelował do nich, by nie traciły nadziei i wierzyły, że ich najbliżsi żyją. - Wszystko jest w rękach Boga - powiedział. Obiecał, że winni tragedii nie unikną kary. W 2007 roku kopalnia została zamknięta, rok później jednak otwarto ją ponownie.