Dr Paweł Grzesiowski: nie pozwolę, by zmarnowało się choć pół szczepionki
Dr Paweł Grzesiowski, immunolog, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19, pytany w programie "Newsroom" w WP o to kiedy sam zaszczepi się przeciwko COVID-19 odparł, że ma nadzieję, iż stanie się to jeszcze w tym tygodniu. - W żaden sposób nie przygotowuję się do szczepienia. - Mam nadzieję, że będę zdrowy, nie będę miał infekcji i będę mógł zaszczepić się z marszu - dodał dr Grzesiowski. Ekspert był także pytany o to, jak przekonać do szczepienia tych, którzy szczepić się nie chcą. Jak wynika z sondaży jest to spora grupa Polaków. Zdaniem dr. Grzesiowskiego to już nie jest czas, na przekonywanie do samej idei szczepień, ale na udzielanie odpowiedzi na konkretne pytania, na przykład dotyczące tego, czy osoby cierpiące na choroby przewlekłe, czy przyjmujące konkretne leki mogą się szczepić. - Uważam, że edukacja w tej dziedzinie jest zbyt słaba, że nie ma odpowiedzi na te pytania - stwierdził. Pytany o obawy o "szarą strefę" w programie szczepień, odparł, że jeśli nie będzie właściwych procedur, to sam będzie ją tworzył. - Nie pozwolę na to, by choć pół szczepionki się zmarnowało. Jeśli o godz. 19, kiedy będziemy kończyć szczepienia, będę musiał otworzyć ampułkę, w której jest pięć dawek, a będę miał tylko jednego pacjenta, to zrobię wszystko, by podać te pozostałe cztery dawki, a nie je wyrzucić - stwierdził dr Grzesiowski.