Dosadniej się nie da. Karkonosze walczą z nagminnym problemem
Turyści mogą być zaskoczeni, a na pewno rozbawieni postawionym w lesie znakiem. Tabliczka pojawiła się nieopodal chatki AKT w Karkonoszach. Przekaz jest prosty u dosadny: "Zakaz srania w lesie".
Wyjątkowo bezpośrednią informację można spotkać spacerując po lesie nieopodal chatki AKT - pisze portal 24jgora.pl.
Chodzi o miejsce, w którym turystów można spotkać na szlaku o każdej porze roku.
Aby jeszcze dosadniej uświadomić turystom, jak ważne jest poszanowanie przyrody, między drzewami postawiono nowy, nietypowy znak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Składa się on z dwóch tabliczek. Pierwsza z nich przedstawia przekreśloną ludzką postać, która kuca, a dodatkowy element graficzny sprawia, że nie zostawia wątpliwości, co robi ludzik na znaku. Obok tego piktogramu widnieje dosadny napis: "Zakaz srania w lesie".
Poniżej zamieszczona została wspomniana druga tabliczka. Ona informuje, że w pobliżu, zaledwie 50 metrów dalej, znajduje się toaleta. Dowcipnie zaznaczono, że dla osób biegających ta odległość jest jeszcze mniejsza.
Zdjęcie tabliczki podbija media społecznościowe. Na Facebooku zdjęcie i wpis zebrały już 44 tys. "lajków".
Powszechny problem
Podstawowe pytanie brzmi: czy można potrzeby fizjologiczne załatwiać w lesie? Tak, ale jak tłumaczą leśnicy, trzeba to robić we właściwy sposób.
Nadleśnictwo Łupawa (woj. pomorskie, powiat słupski) wyjaśniało, że należy udać się w głąb lasu, oberwać mech i rozgarnąć liście. Kiedy skończymy już załatwiać swoją potrzebę, wszystko należy przykryć mchem, a na wierzch położyć kilka patyków.
Źródło: 24jgora.pl/Lwowek24.pl/WP