Dorota Stalińska: być może chciałabym państwa poprowadzić, ale ja muszę wiedzieć dokąd
Czynnie uczestnicząca w protestach przeciwko reformie sądownictwa Dorota Stalińska pochwaliła weto Andrzeja Dudy. - Zuch prezydent. Zuch, że się odważył - mówiła. Zdaniem aktorki sprawę zaniedbał Kościół, Stalińska nie wiedziała jednak, że abp Gądecki wystosował w tej sprawie list do Andrzeja Dudy. - Mam żal do Kościoła - mówiła mimo to.
- Dziękuję wam wszystkim - mówiła w TVN 24 Dorota Stalińska. Aktorka, która brała udział w protestach przeciwko forsowanym przez PiS zmianom w sądownictwie, była pod dużym wrażeniem gromadzących się na nich tłumów.
- Czy my mamy szanse na to trzecie weto... – zastanawiała się podczas wieczornego programu. - No nie, już nie mamy – wtrącił dziennikarz. Wtedy Stalińska uznała, że „trzeba pochwalić prezydenta”. - Zuch prezydent. Zuch, że się odważył – powiedziała.
Andrzej Duda i Zbigniew Ziobro: szorstka przyjaźń
Aktorka postanowiła ostro skrytykować Patryka Jakiego, stwierdzając, że "to jest właściwe straszne, że jakiś młody gościu, który przypadkiem jest wiceministrem sprawiedliwości" napisał o prezydencie Dudzie: "wymiękł". Pisaliśmy o tej sytuacji w WP.
PiS jako "organizacja islamska"
- To jest pierwszy wielki krok. Zróbmy coś z tą energią – mówiła o protestach. Być może chciałabym państwa poprowadzić, ale ja muszę wiedzieć dokąd – dodała i zaniepokojona stwierdziła, że PiS zachowuje się jak „organizacja islamska jakaś”.
– Ja myślę, że cały czas opozycja nasza jest otwarta na dialog – powiedziała i dodała, że tego „nie ma po drugiej stronie”. Aktorka przyznała, że liczy na większe dopuszczenie młodzieży do głosu w partiach Ryszarda Petru i Grzegorza Schetyny.
- Chcemy oddać wam stery – stwierdziła i powiedziała, że zarówno w PO jak i w Nowoczesnej jest „mnóstwo fantastycznych” młodych osób, które mogą przejąć pałeczkę. Sprawę reformy sądownictwa zaniedbał jednak, jej zdaniem, Kościół.
- Dlaczego nie stali hierarchowie naszego Kościoła w tym tłumie ze swoimi owieczkami – powiedziała. Prowadzący przypomniał wtedy, że abp Gądecki podziękował prezydentowi Dudzie za weto wobec dwóch ustaw.
- Czy my też dzielimy w Kościele owieczki na czarne i białe – irytowała się dalej Stalińska i przyznała, że jest osobą bardzo wierzącą. – Mam żal do Kościoła – stwierdziła.