Doradca Zełenskiego: rosyjska armia i gospodarka są słabe
Rosyjska armia i gospodarka są słabe, stoją na glinianych nogach - uważa doradca prezydenta Ukrainy Ołeksiej Arestowicz, którego w piątek późnym wieczorem cytuje ukraińska agencja Unian.
14.05.2022 02:13
Zdaniem Arestowicza, przedstawiany przez prezydenta Władimira Putina obraz rosyjskich sił zbrojnych jako "niezwyciężonej drugiej co do wielkości armii świata" okazał się zwykłym kłamstwem.
Realia ostatnich tygodni - jak podkreślił doradaca prezydenta Ukrainy - pokazały rzeczywisty obraz rosyjskiej armii i jej zdolności bojowych. "Groziła rozbiciem NATO, a nie poradziła sobie w dwóch wioskach w obowodzie sumskim (na północnym wschodzie Ukrainy)" - powiedział Ołeksiej Arestowicz.
Przewiduje, że latem dojdzie do załamania rosyjskiej gospodarki. "Każda próba negocjacji z Zachodem jest skazana na niepowodzenie" - podkreślił. "Nie może być zdrowej gospodarki w kraju, w którym cała reszta przegniła" - powiedział Arestowicz.
Rosjanie wycofują się spod Charkowa
Siły rosyjskie wycofują się spod Charkowa i usiłują uniemożliwić wojskom ukraińskim przedostanie się na swe tyły w okolicach Iziumu - poinformował w komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Przekazano, że w kilku miejscowości na linii odwrotu Rosjan doszło do starć.
"Z terytorium Rosji ostrzeliwane są obiekty w obwodzie sumskim Ukrainy, dokonano też ataku lotniczego na miejscowość Towstodubowe" - głosi raport sił Kijowa. "We wschodniej strefie operacyjnej wróg nadal atakuje obiekty infrastruktury przemysłowej ogniem rakietowym oraz ostrzeliwuje obiekty cywilne" - napisano w wieczornym komunikacie.