Donald Tusk o rządach PiS: parodia dyktatury
- Okradli nas z bezpieczeństwa. Ta sprawa jest fundamentalna - stwierdził na Radzie Krajowej PO Donald Tusk, oceniając rządy Zjednoczonej Prawicy. W mocnych słowach ocenił polską politykę zagraniczną, stwierdzając, że PiS w 100 proc. realizuje "rosyjską agendę". - Nie przyzwyczaję się i nikt nie chce żyć w kraju, gdzie tak naprawdę samotna matka wychowująca dziecko jest nikim, a tłusty, partyjny aparatczyk w limuzynie jest wszystkim i stać go na wszystko - mówił Tusk. - Nie chcę żyć w państwie, gdzie ludzie zupełnie bezwstydnie, ci rządzący, wydają rozkaz, żeby bić kobiety, starsze, samotnie demonstrujące kobiety, a gdzieś w mailach, prywatnych rozmowach planują wysłać czołgi na demonstrujące dziewczyny. Nasze żony, nasze matki, nasze córki - dodał były premier. Dosadnie ocenił także skład personalny rządu PiS. - Oni tak jakby stand-up prowadzili. To wygląda na przewrotne szyderstwo. Czarnek – oświata. Ziobro – sprawiedliwość. Kaczyński – bezpieczeństwo. Sasin – zarządzenie. To nie może być przypadek - mówił Donald Tusk.