"Olbrzym się obudził". Tusk otworzył marsz 4 czerwca w Warszawie
Marsz 4 czerwca w Warszawie wystartował. - Tego głosu, tej fali, nic już nie zatrzyma, olbrzym się obudził. Jestem dumny i szczęśliwy, że mogę tu, w Warszawie, w samo południe powiedzieć: zwyciężymy! - powiedział Donald Tusk do uczestników.
Uczestnicy zorganizowanego przez PO i Donalda Tuska niedzielnego marszu zebrali się na warszawskim placu Na Rozdrożu.
- Nie bójcie się, nikt nas dzisiaj nie zagłuszy. Jesteśmy tu 4 czerwca w samo południe. Widzę ocean ludzkich głów, morze biało-czerwonych flag. Są nas tysiące. Tysiące ludzi z Polską w sercach. Dziesiątki tysięcy, miliony przed telewizorami Polek i Polaków, którzy nie dali się złamać, nie dali się zastraszyć, nie dali się zniechęcić. Polska jest w naszych sercach i dlatego przetrwaliśmy te trudne lata - powiedział Donald Tusk.
Przewodniczący PO przywitał obecnego z nim na scenie Lecha Wałęsę i przypomniał jego rolę w odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1989 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
“PiS to rak polskiej duszy”. Prof. Matczak o marszu 4 czerwca
"Tu jest Polska"
- Dzisiaj przed nami stoi podobna misja, o podobnej wadze i dzisiaj też wszyscy ludzie dobrej woli w Polsce będą swoją konsekwencją, odwagą, optymizmem szli do zwycięstwa. Chcę wam powiedzieć, jak patrzę dzisiaj na centrum Warszawy, na niekończące się tłumy ludzi, którzy przyszli zamanifestować swoją złość, ale też swoją nadzieję, że dawno już pomyślałem, że słowa "tu jest Polska", tak bardzo pasują do tego miejsca i czasu. Tak, tu jest Polska - stwierdził Tusk.
Uczestnicy marszu zaczęli za nim skandować: "Tu jest Polska!"
"Olbrzym się obudził"
- Pierwszym krokiem do zrzucenia niewoli jest być odważnym, by być wolnym. Pierwszym krokiem do zwycięstwa jest poznać się na własnej sile. Jesteśmy tutaj dzisiaj, żeby cała Polska, cała Europa, cały świat, żeby wszyscy zobaczyli, jak jesteśmy silni. Ile jest osób gotowych, podobnie jak wtedy, 40-30 lat temu, walczyć znowu o Polskę, o nasze prawa. Tego głosu, tej fali nic już nie zatrzyma, olbrzym się obudził. Jestem dumny i szczęśliwy, że mogę tu, w Warszawie w samo południe powiedzieć: zwyciężymy - powiedział Donald Tusk.
Czytaj także: