Donald Trump o relacjach chińsko-amerykańskich: jesteśmy traktowani jak świnka-skarbonka
• Donald Trump: nie możemy pozwolić Chinom gwałcić Ameryki
• Tymi słowami kandydat na prezydenta USA ocenił deficyt handlowy obydwu państw
Donald Trump w niedzielę wieczorem odwiedzał Fort Wayne, który był kolejnym przystankiem kandydata na prezydenta podczas jego kampanii. Podczas swojego przemówienia ponownie przywołał deficyt handlowy między Stanami Zjednoczonymi a Chinami (ujemny stosunek importu do eksportu). - Nie możemy pozwolić, by Chiny dalej gwałciły nasz kraj. A to jest to, co one właśnie robią - mówił.
Trump zaznaczył, że nie wini Chin za deficyt, a w rzeczywistości winni są amerykańscy przywódcy. - Oni są rażąco niekompetentni - dodał.
- Zamierzamy to zmienić. Mamy karty, by to zrobić, nie zapominajcie o tym. Na razie jesteśmy traktowani jak świnka-skarbonka, którą ktoś okrada - mówił Trump.
Amerykańskie media zwracają uwagę na to, że to pierwszy raz w trwającej kampanii prezydenckiej, gdy Trump używa słowa "gwałt" podczas przemówienia. Przypominają również, że już w 2011 roku miliarder mówił o tym, że "China gwałci to państwo (USA)".
Przemawiając w Fort Wayne Trump zaatakował też kandydatkę Demokratów na prezydenta Hillary Clinton. Stwierdził, że wykorzystuje ona "fakt bycia kobietą" w kampanii wyborczej. Zarzucił też, że gdyby Clinton nie była kobietą, "nie miałaby szans w wyścigu o fotel prezydencki".