Donald Trump i Kim Dzong Un polecieli do Singapuru. Air Force One kontra Ił‑62
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wylądował w Singapurze. Przyleciał tam swoim odrzutowcem - dziesięcioletnim Iłem-62. Donald Trump na pokładzie prezydenckiego Air Force One wyląduje tam za kilka godzin.
Prezydent USA Donald Trump ma wylądować w Singapurze - w bazie Paya Lebar - w niedzielę wieczorem miejscowego czasu. Zgodnie z zapowiedziami Białego Domu Trump ma zamieszkać w hotelu Shangri-La.
Kim Dzong Un przyleciał wcześniej. Około 9 polskiego czasu wylądował swoim Iłem-62 na lotnisku Changi, o czym poinformował minister spraw zagranicznych Singapuru Vivian Balakrishnan.
Przywódca Korei Północnej zamieszka w luksusowym hotelu St Regis.
Wcześniej, jak informował Reuters, z lotniska Sunan w Pjongjangu wystartował w niedzielę nad ranem północnokoreański Ił 76, który jest samolotem cargo przewożącym limuzyny, podarunki państwowe oraz żywność i napoje dla delegacji północnokoreańskiej.
Oficjalnie szczyt ma rozpocząć się we wtorek o godz. 9 miejscowego czasu. Przywódcy spotkają się w hotelu Capella na wyspie Sentosa.
Od wtorku władze Singapuru objęły wyspę Sentosa specjalnymi przepisami bezpieczeństwa, które będą obowiązywać od 10 do 14 czerwca. Dzień wcześniej władze ogłosiły utworzenie specjalnej strefy w centrum Singapuru, gdzie mieszczą się MSZ, ambasada USA i wiele luksusowych hoteli. Policja będzie przeprowadzać bardziej szczegółowe kontrole osobiste, a używanie dronów będzie zakazane.
Oczekuje się że szczyt Trump-Kim będzie poświęcony głównie kwestii denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.
Źródło: reuters.com