"Domagał się". Papież Franciszek oczami kard. Dziwisza
Zmarły w poniedziałek rano papież Franciszek pozostawił po sobie dziedzictwo troski o najtrudniejsze sprawy świata i przykład prostoty życia. - Niezmordowanie apelował o przerwanie spirali nienawiści i przemocy - podkreślił podczas mszy w katedrze na Wawelu kardynał Stanisław Dziwisz.
Co musisz wiedzieć?
- Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, w wieku 88 lat w poniedziałek rano.
- Kardynał Stanisław Dziwisz podkreślił jego troskę o najtrudniejsze sprawy świata, w tym apelowanie o przerwanie spirali nienawiści i przemocy.
- Franciszek był znany z prostoty życia i uwrażliwienia Kościoła na potrzeby ubogich, co kard. Dziwisz przypomniał podczas mszy w Krakowie.
Podczas poniedziałkowej mszy w katedrze na Wawelu, kardynał Stanisław Dziwisz wyraził wdzięczność za służbę papieża Franciszka, który nie unikał trudnych tematów i nieustannie apelował o pokój.
- Papież troszczył się o najtrudniejsze sprawy świata, nie uciekał od nich, nie zamykał oczu. Ojciec święty niezmordowanie apelował do odpowiedzialnych, do ich sumień, o przerwanie spirali nienawiści i przemocy, spieszył z pomocą ofiarom konfliktów, modlił się zwłaszcza o umęczoną Ukrainę oraz o opamiętanie podnoszących rękę na drugiego człowieka, niszczących ludzkie domostwa, szkoły i szpitale, zrywających międzyludzkie więzi, wykopujących przepaść między narodami - powiedział kard. Dziwisz.
Kard. Dziwisz wspomina zmarłego papieża Franciszka
Kardynał Dziwisz przypomniał, że papież Franciszek zmarł w Tygodniu Miłosierdzia, co łączy go z Janem Pawłem II, który ustanowił to święto. - Tych dwóch Papieży - Jana Pawła II i Franciszka - łączyła głęboka troska o współczesny Kościół i losy naszego świata. Byli prawdziwymi duchowymi przewodnikami, każdy zgodnie ze swoim charyzmatem, temperamentem, wrażliwością, kulturą swojego narodu - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnie orędzie papieża Franciszka. Ważne słowa o pokoju
Dziwisz podkreślił, że "Franciszek też był Papieżem Miłosierdzia". - Bliska mu była tajemnica "Boga bogatego w miłosierdzie" - zaznaczył kard. Dziwisz. Wspomniał również o jego wizytach w Krakowie podczas Światowych Dni Młodzieży.
- Sam dawał przykład ubóstwa, prostoty życia, uwrażliwił na to Kościół i trzeba przyznać, że sporo jeszcze możemy i powinniśmy się od niego uczyć w tym zakresie. Franciszek domagał się szacunku dla ludzi ubogich, respektowania praw i wrodzonej godności każdego człowieka, niezależnie od jego koloru skóry, pochodzenia, religii i poglądów. Ogarniał modlitwą i troską chorych, cierpiących, niepełnosprawnych, prześladowanych, więźniów - podkreślił, zwracając uwagę, że jeszcze kilka dni przed śmiercią odwiedził rzymskie więzienie Regina Coeli w pobliżu Watykanu.
Zaznaczył, że Franciszek - zdając sobie sprawę z ogromnych wyzwań współczesnego świata - "nie tracił nadziei, podtrzymywał ducha wiary".
21 kwietnia, o godzinie 7:35 odszedł w wieku 88 lat papież Franciszek. Jorge Mario Bergoglio stał na czele Kościoła katolickiego od 13 marca 2013 roku. Papież przeszedł poważne obustronne zapalenie płuc, ale jego śmierć była szokiem. Jeszcze wczoraj zobaczył się z wiernymi, udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi i przejechał po placu św. Piotra swoim papamobilem.
Czytaj także: Pontyfikat Franciszka. Żaden papież tyle nie podróżował