Dokument ws. reparacji wojennych. "Nota dopiero powstaje"
Polska żąda od Niemiec przyjęcia odpowiedzialności politycznej, historycznej, prawnej, a także finansowej - za skutki rozpętania II wojny światowej. Po trzech tygodniach od ogłoszenia informacji dot. reparacji wojennych wciąż nie ma dokumentu w tej sprawie. Teraz ujawniono, kto ma go przygotować.
21.09.2022 | aktual.: 21.09.2022 14:24
Wciąż nie ma oficjalnego dokumentu ws. reparacji wojennych. Teraz z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że odpowiedzialność opracowania tego pisma spadła na Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Gazeta donosi, że "szef dyplomacji Zbigniew Rau polecił dopiero teraz swoim współpracownikom opracowanie treści noty, która ma postawić wybuchową kwestię reparacji na oficjalnej agendzie relacji polsko-niemieckich".
Reperacje wojenne. Nota dopiero powstaje
Jak dodała "Rz" owa nota gotowa ma być do powrotu ministra z wizyty w Stanach Zjednoczonych - czyli na koniec miesiąca.
Zadanie sporządzenia noty spoczywa na barkach dwóch wiceministrów - Szymona Szynkowskiego vel Sęk, odpowiedzialnego za politykę europejską w kraju oraz na Piotra Wawrzyka, który zajmuje się zagadnieniami prawnymi - wskazała prasa.
Z informacji "Rz" wynika, że notę ws. reparacji wojennych zaakceptować będzie musiał Mateusz Morawiecki oraz Jarosław Kaczyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Koniec pewnej epoki w Wielkiej Brytanii. "Królowa przez całe życie utrzymywała tę magię"
Niemcy zareagowały już na doniesienia ws. reparacji wojennych
Przypomnijmy, że kanclerz Niemiec odrzucił polskie żądania naprawienia szkód wyrządzonych przez Niemcy w Polsce w czasie II wojny światowej.
Olaf Scholz w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" wskazał: "Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym".
Źródło: "Rzeczpospolita", PAP