Dokument Ordo Iuris zamiast Konwencji Stambulskiej. Znamy plan MSZ
W czwartek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział prace nad dokumentem, który mógłby zastąpić konwencję stambulską, a jednocześnie "nie będzie nasycony światopoglądowo". Dyspozycje w tej sprawie przekazał do MSZ.
Działanie premiera to efekt nacisków, które Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wywiera w sprawie Konwencji Stambulskiej na Prawu i Sprawiedliwości. Polityk Solidarnej Polski w poniedziałek skierował do resortu rodziny wniosek o podjęcie prac nad wypowiedzeniem dokumentu.
Proces wypowiedzenia umowy byłby jednak dość skomplikowany. Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, w tym celu rząd powinien przyjąć projekt ustawy upoważniającej prezydenta do wypowiedzenia umowy i wysłać go do Sejmu. To zajęłoby dużo czasu, a przedłużająca się dyskusja na temat Konwencji uderza w rząd i pozycję Mateusza Morawieckiego.
Dlatego postanowiono Konwencji nie wypowiadać, a obok niej stworzyć inny dokument. Wiceminister w MSZ, Paweł Jabłoński oznajmił, że pierwsze prace w tym zakresie zostały już wykonane. Ujawnił także, że dokument miałby nosić nazwę Konwencji Praw Rodziny.
Dokument z Ordo Iuris
Dokument o takiej nazwie już istnieje i jest politykom PiS-u dobrze znany. Chodzi o zaprezentowany w czerwcu 2018 roku tekst, powstały z inicjatywy eurodeputowanego Marka Jurka. Tekst przygotowali prawnicy z Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Został on przetłumaczony na angielski, francuski i chorwacki.
Politycy obozu władzy wielokrotnie wypowiadali się na temat tego dokumentu w superlatywach. Europoseł Ryszard Czarnecki mówił o nim, że "to dobry kierunek".