Dojdzie do spotkania Putina z Zełenskim? "Wystarczające warunki"
Jeden z ukraińskich negocjatorów przewiduje, że może dojść do spotkania Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim - podaje agencja prasowa AFP. Informację potwierdził rosyjski negocjator, dodając, że może to nastąpić równocześnie z podpisaniem traktatu pokojowego.
We wtorek rozpoczęła się kolejna tura negocjacji między Ukrainą a Rosją. Jak dowiedziała się francuska agencja AFP, niedługo może dojść do spotkania Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim. O spotkanie szczególnie zabiegał prezydent Ukrainy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Po rozmowach wiceminister obrony Rosji Aleksander Fomin powiedział, że Moskwa zdecydowała się "radykalnie zmniejszyć aktywność wojskową w kierunku Kijowa i Czernihowa", aby "zwiększyć wzajemne zaufanie i stworzyć odpowiednie warunki do przyszłych negocjacji i osiągnąć ostateczny cel, jakim jest dogadanie się z Ukrainą".
Fomin zapowiedział, że rosyjska delegacja przedstawi więcej szczegółów na temat ograniczenia aktywności wojskowej po powrocie do Moskwy.
Delegacja rosyjska o konstruktywnych rozmowach
Z kolei główny negocjator delegacji rosyjskiej Władimir Miedinski powiedział, że rozmowy były "konstruktywne". Jak dodał, Rosja podejmuje kroki w celu deeskalacji konfliktu. - Otrzymaliśmy od Ukrainy propozycje rozważenia ich jasno sformułowanego stanowiska. Propozycje te zostaną przeanalizowane w nadchodzącym okresie i przekazane prezydentowi Rosji, po czym zostanie udzielona odpowiedź - powiedział.
Rosjanie w Czarnobylu. Generał o tym, dlaczego tereny elektrowni są dla nich tak ważne
Miedinski powiedział też, że w przyszłości możliwe jest spotkanie prezydenta Rosji z jego ukraińskim odpowiednikiem. - Spotkanie Putina i Zełenskiego jest możliwe równocześnie z podpisaniem traktatu pokojowego - dodał.
Źródło: theguardian.com
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski