Będzie dodatek węglowy. Anna Moskwa pytana o ostrzeżenia przed brakiem węgla

Rada Ministrów przyjęła ustawę o dodatku węglowym - poinformowała we wtorek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Członkini rządu była także pytana przez dziennikarzy o ostrzeżenia o możliwych niedoborach węgla, które miała przekazywać premierowi jeszcze zimą. Minister unikała odpowiedzi.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa
Źródło zdjęć: © East News | Zbyszek Kaczmarek/REPORTER
Rafał Mrowicki

Na 15:45 konferencję prasową w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zwołała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. We wtorek rząd miał zająć się nowymi rozwiązaniami, które mają zrekompensować wyższe ceny węgla.

Anna Moskwa oznajmiła, że rząd wprowadzi jednorazowy dodatek węglowy. Rada Ministrów przyjęła już projekt ustawy.

- Wprowadziliśmy ustawę z systemem rekompensat, który zakłada, że przedsiębiorcy importujący węgiel zgłoszą się do zarządcy rozliczeń po rekompensatę, by wyrównać różnicę między ceną importu a ceną wskazaną wg danych GUS z poprzedniego roku. Zweryfikowaliśmy to rozwiązanie, decydując się na bezpośrednie wsparcie odbiorców węgla. Otrzymaliśmy wiele głosów, że element podażowy spowodował, że odbiorcy węgla kupowali go bezpośrednio na rynku - powiedziała Anna Moskwa.

- Pojawiały się głosy, że nie ma rozwiązania dla tych, którzy od 16 kwietnia ten węgiel kupowali. To rozwiązanie zaproponowaliśmy dziś na Radzie Ministrów. Wprowadza ono dodatek bezpośredni w wysokości 3 tys. zł na odbiorcę na każde gospodarstwo domowe, które w centralnej ewidencji budynków jest zarejestrowane lub złożyło wniosek ze wskazaniem źródła ogrzewania opartym o węgiel - dodała.

- Każdy, kto ma takie źródło ogrzewania, taki wniosek może złożyć - oznajmiła.

Pytania o ostrzeżenie o niedoborze węgla

Minister była pytana przez dziennikarzy o konsultacje nowego projektu oraz o wcześniejsze sygnały o możliwych problemach z dostępnością węgla. "Rzeczpospolita" ujawniła niedawno, że Anna Moskwa już pierwszego dnia wojny (24 lutego) ostrzegała premiera Mateusza Morawieckiego o możliwych niedoborach węgla. Pytanie o niejawne informacje ją zirytowało.

- Jesteśmy zaniepokojeni dostępem państwa do informacji zastrzeżonych. To są takie informacje, które w ostatnich dniach są upowszechniane. Nie zajmujemy się plotkami, tylko faktami - powiedziała Anna Moskwa.

Według obecnych stawek 3 tys. zł wystarczy na tonę węgla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Będziemy na rządzie omawiać nowe rozwiązania służące temu, aby zrekompensować wyższe ceny węgla bezpośrednio dla obywateli. W tej chwili trwa finalizacja prac w tym zakresie - mówił w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Mueller.

- Robimy wszystko, by dostępność węgla była na wysokim poziomie, ale również, by stworzyć system rekompensat, który umożliwi odpowiednią dostępność węgla pod kątem finansowym, czyli z jednej strony dostępność - za to odpowiadają spółki Skarbu Państwa i Ministerstwo Infrastruktury pod kątem dystrybucji, a z drugiej strony dostępność cenowa - tu system odpowiedniego finansowania z budżetu państwa - dodał.

W poniedziałek kwestia sytuacji na rynku węgla była dyskutowana na spotkaniu z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jacka Sasina oraz szefów spółek PGG, PGE, Węglokoksu.

Spółki PGE Paliwa oraz Węglokoks zostały zobowiązane decyzją premiera do zakupu i sprowadzenia do 31 października 2022 r. do Polski łącznie 4,5 mln ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualnych.

Źródło: WP Wiadomości, PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (113)