Dobiega końca likwidacja "białego miasteczka"
Trwają ostatnie prace przy likwidacji
"białego miasteczka" przed kancelarią premiera w Warszawie. Przed południem stały jeszcze 4 namioty. Kilkanaście
pielęgniarek krzątało się, sprzątając pozostałości obozowiska.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )
Protest pielęgniarek nie słabnie
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/lekarze-walcza-o-podwyzki-6038682820191361g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pikieta-pielegniarek-6038716305552513g )
Pikieta pielęgniarek
Po 27 dniach istnienia "białego miasteczka", w niedzielę, pielęgniarki zakończyły protest pod kancelarią. W poniedziałek sprzątały namioty i porządkowały teren. Zasianiem trawy i doprowadzeniem do porządku trawników przed Parkiem Łazienkowskim ma zająć się wynajęta firma.
Jedziemy do swoich domów, do swoich szpitali, rozmawiać dalej, teraz ze swoimi dyrektorami, którzy mówią dokładnie to co rząd. Czyli z rozmów nie wynika nic. A 19 września się znowu spotykamy - powiedziała Barbara Nowak z regionu śląskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Na ogrodzeniu Łazienek zawisł kilkumetrowy transparent z panoramicznym zdjęciem pielęgniarek. Podpisali się na nim uczestnicy protestu oraz warszawiacy wyrażający dla nich poparcie. Przechodnie zatrzymują się, by przyjrzeć się zdjęciu i poczytać wpisy, m.in.: "Panie premierze, jeśli nie chcesz, znajdziesz powody, jeśli chcesz, znajdziesz metody", "15.07.1410 - Grunwald; 15.07.2007 - 'białe miasteczko'", "Dziękujemy premierowi za najpiękniejsze wczasy pod chmurką", "Koleżanki miejmy dużo cierpliwości dla chorego rządu".