Do Sejmu wciąż nie wpłynął projekt PiS ws. weryfikacji szczepień. "Nie mam informacji, że miałby być wycofany"
W ubiegłym tygodniu posłowie PiS zapowiedzieli projekt ustawy, który ma umożliwić pracodawcy sprawdzenie, czy pracownik jest zaszczepiony. Marszałek Elżbieta Witek przekazała jednak, że takie przepisy wciąż nie wpłynęły do Sejmu. Czesław Hoc z PiS zapewnia w odpowiedzi, że ma on zostać złożony "lada dzień".
- Przedsiębiorca będzie mógł poprosić o certyfikat zaszczepienia pracownika i jeśli pracownik nie będzie zaszczepiony, to będzie mógł zreorganizować pracę, np. przenieść takiego pracownika do działu, gdzie nie będzie miał styczności z klientami - mówił w ubiegłym tygodniu poseł Hoc, zapowiadając projekt.
Wyraził nadzieję, że będzie on procedowany już na kolejnym posiedzeniu Sejmu, które zaplanowano na 1-2 grudnia.
Choć od tej wypowiedzi upłynął już ponad tydzień, projekt wciąż nie wpłynął do Sejmu. Tymczasem marszałek Elżbieta Witek zorganizowała w Sejmie spotkanie z opozycją ws. "wypracowania projektu ws. weryfikacji szczepień". W jego trakcie nie omawiano jednak propozycji posłów Prawa i Sprawiedliwości.
- PiS chce nas wybadać, bo samo nie ma większości dla przeforsowania swojego pomysłu - powiedział Interii jeden z polityków, który brał udział w spotkaniu. Politycy opozycji mówią też, że intencją zorganizowania przez marszałek Witek ponadpartyjnej narady była chęć rozłożenia odpowiedzialności za ewentualne restrykcje. Właśnie dlatego - jak oceniają - projekt PiS wciąż nie został oficjalnie złożony.
Weryfikacja szczepień. Projekt wpłynie "lada dzień"
Mimo to Hoc nie składa broni. W rozmowie z Interią podkreślił, że Elżbieta Witek nie jest przeciwna poselskiemu projektowi. - To wszystko zostało zrobione dla dobra wspólnego, uzyskania zgody ponad podziałami. Wirus jest ponadpartyjny - mówił, komentując naradę z opozycją.
Jak dodał, projekt grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości wpłynie do Kancelarii Sejmu "lada dzień". - Nie mam informacji o tym, że miałby być wycofany - zapewnia.
Pytany o szczegóły projektu poseł zdradza, że proponowane przepisy są "minimalistyczne" i "przyjazne dla przedsiębiorców".
- Przecież ustawa chroni pracodawców i pracowników, nie wprowadza przymusu. Jeśli ktoś się nie zaszczepi, może wykonać test i to jest wszystko równoprawne. Nie przewiduję poprawek - zaznacza.
Jak dodaje, w sprawie weryfikacji szczepień liczy na "ponadpartyjną zgodę".
Źródło: Interia.pl
