Do 2019 roku Francja zamierza przyjąć 10 tys. uchodźców
W ciągu najbliższych dwóch lat Francja zamierza we współpracy z ONZ umożliwić legalny wjazd do kraju 10 tysiącom uchodźców - poinformował prezydent Emmanuel Macron. Chodzi o uchodźców którzy obecnie przebywają w krajach położonych poza Europą.
We współpracy z Biurem Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) władze francuskie przygotują 10 tysięcy miejsc w ramach relokacji uchodźców przebywających obecnie w Turcji, Libanie, Jordanii, Nigrze lub Czadzie - wynika z komunikatu wydanego przez Pałac Elizejski po spotkaniu Macrona z Wysokim Komisarzem ONZ ds. Uchodźców Filippo Grandim.
Szef MSW Gerard Colombe poinformował, że proces ich przyjmowania powinien zakończyć się do października 2019 roku.
Macron informował też, że w najbliższych tygodniach francuski Urząd ds. Ochrony Uchodźców i Bezpaństwowców (OFPRA) przeprowadzi w Nigrze swoją pierwszą misję dotyczącą prawa przyznawania azylu. W końcu lipca francuski prezydent postulował założenie punktów identyfikacji oraz rejestracji migrantów ("hot spotów") w Nigrze, Czadzie i Libii, aby nie przeprawiali się oni przez Morze Śródziemne do Europy.
Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM), od stycznia tego roku do Europy przybyło ponad 100 tys. migrantów i uchodźców, z których ponad 85 tys. dotarło z Libii do Włoch.
We wrześniu Komisja Europejska przedstawiła propozycję w sprawie utworzenia nowego unijnego programu przesiedleń, w ramach którego w ciągu najbliższych dwóch lat do Europy miałoby zostać przeniesionych co najmniej 50 tys. osób wymagających ochrony międzynarodowej. System ten ma nie być obligatoryjny dla państw członkowskich, a jedynie rekomendacją. Komisja Europejska chce w ten sposób otworzyć legalne ścieżki dla uchodźców chcących szukać schronienia w Unii Europejskiej