W wypadku zginął 40-letni kapitan jachtu Sewer C. Drugi członek załogi Waldemar J. po kilkunastu godzinach dopłynął o własnych siłach do brzegu.
Izba Morska przyznała także, że Sewer C. był pijany i nie miał pasa ratunkowego. Sekcja zwłok wykazała ponad 1,5 promila alkoholu we krwi mężczyzny.
Sędziowie przyznali, że służby ratownicze przedwcześnie zakończyły akcję ratowniczą, jednak ich zdaniem, nie miało znaczenia dla możliwości uratowania Sewera C.(ck)