Dla chorych dzieci rezygnują z kwiatów
Profesorowie UŁ wpadli na genialnie prosty pomysł, jak pomóc chorym dzieciom.
03.11.2009 | aktual.: 03.11.2009 10:12
Zamierzają przekonać studentów, którzy zbliżają się do egzaminu magisterskiego lub licencjackiego, aby po obronie nie wręczali członkom komisji kwiatów. Zamiast bukietów studenci mają odwdzięczać się promotorom, recenzentom i przewodniczącym komisji kolorowymi pocztówkami, wykonanymi przez podopiecznych fundacji "Krwinka". Kartki już od grudnia będą dostępne w Centrum Promocji UŁ. Dochód ze sprzedaży kartek trafi na konto fundacji.
- Autorami pocztówek są dzieci chore na raka, które rozwijają swoje zdolności plastyczne na specjalnych zajęciach - mówi Maria Kaczmarska z Fundacji "Krwinka". Na kartkach widnieje nazwa akcji "Za kwiaty dziękujemy" oraz pięknie narysowane bukiety. Na odwrocie pocztówki broniący się student może wypisać osobistą dedykację dla członka komisji.
- Planujemy nawet konkurs na najbardziej uroczą dedykację - mówi Michał Kędzierski, szef Centrum Promocji UŁ.
Kędzierski zdradza, że pomysł wyszedł od dziekana jednego z wydziałów, który po serii egzaminów końcowych zastanawiał się, co począć z ogromną liczbą bukietów. Potem profesorowie podzielili się pomysłem z Centrum Promocji. W jego skład wchodzi m.in. socjolog Julita Czernecka.
- Przeprowadziła ankietę wśród studentów wybranych kierunków, z której wynika, że 90 procent badanych poparłoby wręczanie pocztówek zamiast bukietów - mówi Kędzierski.
W powodzenie akcji wierzy też Maria Kaczmarska.
- Wręczanie kwiatów robi się coraz bardziej passe. Ludzie z uniwersytetu zaproponowali świetne rozwiązanie - mówi Kaczmarska.
Wielkim fanem pomysłu jest m.in. prof. Włodzimierz Nykiel, rektor UŁ. Władze uczelni więcej o projekcie zamierzają powiedzieć na konferencji zaplanowanej na 12 listopada.