Dla chorych dzieci rezygnują z kwiatów
Profesorowie UŁ wpadli na genialnie prosty pomysł, jak pomóc chorym dzieciom.
Zamierzają przekonać studentów, którzy zbliżają się do egzaminu magisterskiego lub licencjackiego, aby po obronie nie wręczali członkom komisji kwiatów. Zamiast bukietów studenci mają odwdzięczać się promotorom, recenzentom i przewodniczącym komisji kolorowymi pocztówkami, wykonanymi przez podopiecznych fundacji "Krwinka". Kartki już od grudnia będą dostępne w Centrum Promocji UŁ. Dochód ze sprzedaży kartek trafi na konto fundacji.
- Autorami pocztówek są dzieci chore na raka, które rozwijają swoje zdolności plastyczne na specjalnych zajęciach - mówi Maria Kaczmarska z Fundacji "Krwinka". Na kartkach widnieje nazwa akcji "Za kwiaty dziękujemy" oraz pięknie narysowane bukiety. Na odwrocie pocztówki broniący się student może wypisać osobistą dedykację dla członka komisji.
- Planujemy nawet konkurs na najbardziej uroczą dedykację - mówi Michał Kędzierski, szef Centrum Promocji UŁ.
Kędzierski zdradza, że pomysł wyszedł od dziekana jednego z wydziałów, który po serii egzaminów końcowych zastanawiał się, co począć z ogromną liczbą bukietów. Potem profesorowie podzielili się pomysłem z Centrum Promocji. W jego skład wchodzi m.in. socjolog Julita Czernecka.
- Przeprowadziła ankietę wśród studentów wybranych kierunków, z której wynika, że 90 procent badanych poparłoby wręczanie pocztówek zamiast bukietów - mówi Kędzierski.
W powodzenie akcji wierzy też Maria Kaczmarska.
- Wręczanie kwiatów robi się coraz bardziej passe. Ludzie z uniwersytetu zaproponowali świetne rozwiązanie - mówi Kaczmarska.
Wielkim fanem pomysłu jest m.in. prof. Włodzimierz Nykiel, rektor UŁ. Władze uczelni więcej o projekcie zamierzają powiedzieć na konferencji zaplanowanej na 12 listopada.