"Die Welt": "Dziwną bezczynność Scholza" w sprawie dostaw broni do Ukrainy
Dziennik "Die Welt" podkreślił, że choć Niemcy są czwartym co do wielkości eksporterem broni na świecie, do tej pory dostarczały jedynie broń z niewielkich zapasów Bundeswehry. Ukraina nie otrzymała nowej broni z niemieckich fabryk, choć firmy zbrojeniowe oferują ją od tygodni. Zwrócono także uwagę na "dziwną bezczynność Olafa Scholza".
Gazeta zauważa, że "Niemcy zdecydowanie dozbrajają Bundeswehrę, ale wciąż nie dostarczyły Ukrainie żadnej nowej broni. W niedzielę okazało się, że kanclerz Olaf Scholz zleca zbadanie możliwości zakupu dla Niemiec tarczy antyrakietowej, wzorowanej na izraelskim systemie "Iron Dome" (Żelazna Kopuła)".
Natomiast rząd federalny "pozostaje stosunkowo bierny w odniesieniu do dostaw broni dla Ukrainy". Według "Die Welt" Berlin "posiada około 60-stronicową listę produktów, które mogłyby być dostarczane przez niemieckie firmy zbrojeniowe".
Jednak dotychczas jedynie broń ze starych zapasów Bundeswehry została przez stronę niemiecką dostarczona Ukrainie. W odpowiedzi na tę bezczynność rząd ukraiński podjął nawet własne działania. Kijów kupił za własne pieniądze 2650 pocisków przeciwpancernych od producenta Dynamit Nobel Defence (DND) z Nadrenii Północnej-Westfalii - zwraca uwagę dziennik.
Niemieckie media krytykują Scholza za opieszałość w wysyłce broni na Ukrainę
Friedrich Merz, przewodniczący chadeckiej frakcji CDU/CSU, zwrócił się w środę w Bundestagu do Scholza o zajęcie stanowiska w sprawie powolnego dostarczania broni na Ukrainę. Kanclerz nie odniósł się do tej kwestii ani jednym słowem.
"Ze względów bezpieczeństwa rząd federalny nie wypowiada się na temat ewentualnych indywidualnych przypadków i ewentualnego eksportu" - odpowiedział Urząd Kanclerski oraz ministerstwa obrony, gospodarki i spraw zagranicznych w odpowiedzi na pytanie gazety.
Ekspert partii CDU ds. polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter ostro skrytykował w niedzielę Scholza. "Do tej pory w Biurze Kanclerza panowało przekonanie, że chcemy, aby wojna trwała krótko i nie dostarczamy broni" - powiedział Kiesewetter. "Takie nastroje panują również w dużej części grup parlamentarnych SPD i Zielonych" - dodał.
Wezwał rządzącą koalicję do wypracowania sposobu, który pozwoli Ukrainie "wygrać tę wojnę, która jest sprzeczna z prawem międzynarodowym". "Nasza wolność jest broniona nad Dnieprem, jeśli Ukraina upadnie, następna upadnie Mołdawia, a kraje bałtyckie będą szantażowane" - oświadczył Kiesewetter.
Czytaj także: Tak Gruzini "witają" Rosjan. Niektórzy są w szoku
Źródło: PAP