Podwyżki Dudy i Tuska. To nie wszystko. 460 osób też dostanie więcej
Pracownicy budżetówki dostaną podwyżki wynagrodzeń. A to oznacza, że więcej dostaną też politycy. Wynagrodzenie prezydenta wzrośnie o 1300 zł, premiera o 1000 zł, a posłów - o 700 zł brutto.
Od stycznia wzrosną pensje pracowników budżetówki, w tym nauczycieli. Wynika to z podwyżki tzw. kwoty bazowej o 5 proc. - do poziomu 5434,82 zł. To jednak oznacza, że więcej dostaną też politycy, których wynagrodzenie zależy od kwoty bazowej.
Prezydent Andrzej Duda, który dotąd zarabiał 25 tys. zł brutto, dostanie o prawie 1300 zł więcej. Wynagrodzenie premiera Donalda Tuska wzrośnie o 1000 zł do 21 525 zł. Podobne podwyżki dostaną też marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Prawie 700 zł brutto więcej do miesięcznego uposażenia otrzymają też posłowie oraz senatorowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukradł bmw, napadł na sklep i stację. 24-latkowi grozi do 20 lat
Poseł "nie wiedział", że jego pensja wzrośnie
Poseł KO Witold Zembaczyński przekonuje, że "nie wiedział", że pensje polityków też są powiązane z kwotą bazową. Dodaje jednak, że wyższe pieniądze dla urzędników są konieczne. - Uważam, że zarobki powinno zależeć od odpowiedzialności, a najwięcej powinni zarabiać wiceministrowie, bo to muszą być specjaliści - mówi "Super Expressowi".
Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk narzeka z kolei, że wzrost płac jest na poziomie inflacji, "więc to realnie nie jest podwyżka". Przypomina, że jego klub chciał kolejnych 10 proc. podwyżki dla budżetówki. - Ale koalicja rządząca ją odrzuciła - mówi.
Czytaj więcej:
Źródło: "Super Express"