Desperat, ale czy pechowiec?
Strażnicy miejscy z Bydgoszczy zatrzymali mężczyznę, który trzy razy próbował popełnić samobójstwo. Na szczęście mu się nie udało - informuje "Gazeta Pomorska".
Municypalni otrzymali zgłoszenie o desperacie, który stoi na moście nad Wisłą w bydgoskim Fordonie. Przewiesił się przez barierkę. Funkcjonariuszom, którzy wciągnęli go do radiowozu oświadczył, że ma problemy rodzinne- mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży w Bydgoszczy.
Niedoszły samobójca dodał, że tego dnia próbował się zabić już dwa razy. Najpierw wjechał do rzeki swoim autem, ale samochód ugrzązł w piasku. Później próbował się powiesić na przęśle mostu. I ta próba się nie powiodła.
Strażnicy wezwali karetkę pogotowia, a później zabezpieczyli samochód desperata, który stał do połowy w wodzie na nadbrzeżu Wisły. (PAP)