Desperacka podróż na Kanary. Balansowali na sterze prawie dwa tygodnie
O wielkim szczęściu mogą mówić trzy osoby, które zdecydowały się przypłynąć z Nigerii na Wyspy Kanaryjskie, balansując na sterze statku. Desperacka podróż trwała prawie dwa tygodnie. Pasażerami na gapę zajęła się hiszpańska straż przybrzeżna.
29.11.2022 | aktual.: 30.11.2022 07:47
Trzej mężczyźni przeżyli niebezpieczną podróż. Przez 11 dni płynęli, ukryci na sterze, balansującym tuż nad linią wody i należącym do tankowca o nazwie Alithini II. Nielegalnych migrantów przejęła hiszpańska straż przybrzeżna. O całym zdarzeniu poinformowała na swoim Twitterze w poniedziałek, umieszczając zdjęcie, na którym można zobaczyć postacie siedzące na sterze.
Trzej śmiałkowie wymagali opieki medycznej, która natychmiast została im udzielona. Po tak wyczerpującej i niebezpiecznej podróży dolegało im odwodnienie oraz hipotermia.
Zobacz także
Niebezpieczne przeprawy na Wyspy Kanaryjskie coraz częstsze
Cała trójka, która przybyła z Nagos w Nigerii do Las Palmas na Gran Canarii, może mówić o prawdziwym szczęściu. Niestety nie zawsze tak to się kończy, a ilość niebezpiecznych i desperackich przepraw z północnej Afryki na Wyspy Kanaryjskie gwałtownie wzrasta od 2019 r. - została wtedy zaostrzona kontrola na trasach śródziemnomorskich.
Zobacz także
Statystyki w Hiszpanii mówią, że w pierwszych pięciu miesiącach tego roku migracja drogą morską wzrosła aż o 51 procent w stosunku do poprzedniego roku. I choć w niektórych przypadkach migranci docierają do celu żywi, to każdy rok przynosi pokłosie w postaci tysięcy ludzi, którzy giną, próbując nielegalnie dostać się na Wyspy Kanaryjskie przy wykorzystaniu drewnianych lub nadmuchiwanych łodzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo