Trwa ładowanie...
d2qz15a
usa
23-03-2007 21:00

Departament Stanu: nie podpisano dokumentu gwarantującego Karadżiciowi bezpieczeństwo

Departament Stanu USA zdementował informacje, jakoby oskarżony o ludobójstwo i zbrodnie
przeciwko ludzkości przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadżić
podpisał dokument gwarantujący mu bezpieczeństwo w zamian za
wycofanie się z życia publicznego.

d2qz15a
d2qz15a

Informacje takie dzień wcześniej zamieścił na pierwszej stronie czarnogórski dziennik "Republika". Według niego dokument został podpisany w roku 1996 przez Karadżicia i byłego amerykańskiego negocjatora ds. Bałkanów Richarda Holbrooke'a.

W roku 2004 żona Karadżicia, Ljiljana Zelen-Karadżić, potwierdziła istnienie takiego dokumentu.

Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Sean McCormack określił rewelacje "Republiki" jako "kompletną nieprawdę". Jak podkreślił, Stany Zjednoczone nie zgodziłyby się, by "zbrodniarz wojenny wymknął się wymiarowi sprawiedliwości".

W dalszym ciągu domagamy się, by stanął on przed ONZ-owskim trybunałem w Hadze i został osądzony za zbrodnie, które popełnił - podsumował McCormack.

Jeszcze w czwartek rzecznik Holbrooke'a ocenił doniesienia gazety jako "wielkie kłamstwo".

Karadżić, były "prezydent" Republiki Serbskiej w Bośni, jest oskarżony o ludobójstwo i zbrodnie przeciw ludzkości, m.in. za rolę, jaką odegrał w masakrze blisko 8 tys. muzułmańskich mężczyzn w Srebrenicy w 1995 r.

d2qz15a
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qz15a
Więcej tematów