Demonstracja przed chińską ambasadą w Madrycie
Kilkaset osób, w tym tybetańscy uchodźcy,
zgromadziło się przed chińską ambasadą w Madrycie,
protestując przeciwko represjom w Tybecie.
Organizator demonstracji Georgina Thynne wyjaśniła, że Hiszpania ma dla uchodźców szczególne znaczenie, ponieważ w czerwcu 2006 roku sąd w Madrycie rozpoczął dochodzenie w sprawie ludobójstwa, do jakiego doszło w Tybecie po jego aneksji przez Chiny.
Hiszpańskie prawo pozwala na ściganie zbrodni przeciwko prawom człowieka, nawet jeśli nie zostały popełnione na terytorium Hiszpanii.
Niewielka delegacja z udziałem hiszpańskiego aktora Miguela Angela Silvestre przekazała personelowi ambasady petycję, w której protestujący domagają się poszanowania praw człowieka w Tybecie. Pozostali, ubrani w zielone koszulki z napisami "Tybet to nie Chiny", skandowali: "Precz z Chinami".
Tybetańscy uchodźcy na pisami na transparentach domagającymi się demokracji w Tybecie, śpiewali tybetański hymn narodowy, którego wykonywania zabraniają chińskie władze. (mg)