"Demonstracja lekceważenia". Włodzimierz Cimoszewicz o spotkaniu Andrzeja Dudy z Joe Bidenem
Andrzej Duda doczekał się spotkania z Joe Bidenem. Złośliwe komentarze mówią, że dłużej za amerykańskim prezydentem szedł korytarzem, niż rozmawiał, a sama rozmowa odbyła się przy windzie. Co na to były premier, europoseł Włodzimierz Cimoszewicz? - Oczywiście jest problem będący konsekwencją polityki i zachowania tych, którzy rządzą dziś naszym krajem w relacjach z USA, w tym także pana Dudy osobiście. Biały Dom patrzy na Polskę jako na ważnego sojusznika w sferze bezpieczeństwa, ale tych wszystkich gaf, nieprzyjaznych zachowań, gestów się nie zapomina - komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - To spotkanie było spotkaniem nieistotnym. Takie spotkania nie mają żadnego ciężaru, ani żadnej treści - podkreślił Cimoszewicz. - Gdybym był na miejscu Dudy i zaproponowano by mi spotkanie w korytarzu na 3-4 minuty, to bym podziękował i powiedział, że poczekam. To była demonstracja lekceważenia - dodał były premier.