Deklaracja Platformy Obywatelskiej o tworzeniu partii
(PAP/Andrzej Rybczyński)
Liderzy Platformy Obywatelskiej podpisali w niedzielę na konwencji krajowej PO deklarację, że partia Platformy Obywatelskiej, która powstanie po wyborach, będzie stanowić jednolitą, zintegrowaną alternatywę dla idei i środowisk lewicowych.
Szefem partii i klubu parlamentarnego ma być Maciej Płażyński. Będzie też kierował komisją statutową, która opracuje zasady działania klubu i statut partii.
Donald Tusk pokieruje pracami zespołu programowego partii. Zgodnie z założeniami deklaracji, do końca listopada odbędzie się kongres założycielski i przygotowana zostanie rejestracja partii. Ustanowiono też komitet wyborców Platformy.
Funkcję przewodniczącego komitetu objął Andrzej Olechowski, a szefem sztabu został Paweł Piskorski
Uczestnicy konwencji otrzymali gotowy program wyborczy Platformy zatytułowany "Normalni ludzie. Normalne państwo".
Składa się on z trzech bloków: gospodarczego, w którym przedstawione są propozycje pobudzenia wzrostu gospodarczego, ograniczenia bezrobocia, obniżenia podatków i naprawy finansów publicznych.
Blok społeczny obejmuje propozycje Platformy w zakresie edukacji, pomocy społecznej, ochrony zdrowia i bezpieczeństwa.
Trzeci blok zawiera postulaty dotyczące zmian ustrojowych zapewniających - zdaniem Platformy - większą skuteczność procedur demokratycznych i umożliwiających przeciwdziałanie upartyjnianiu państwa.
Maciej Płażyński powiedział podczas konwencji, że Platforma Obywatelska chce, aby Polska była sprawnym, konsekwentnie zarządzanym państwem, które nie krępuje energii i przedsiębiorczości obywateli. Chcemy Polski sprawnie zarządzanej przez konsekwentnych ludzi, o dynamicznej gospodarce, ale Polski, która nie krępuje inicjatywy obywateli - mówił Płażyński.
Według niego, państwo musi zapewniać bezpieczeństwo, równość szans, ale nie może ingerować tam, gdzie obywatele świetnie radzą sobie sami. Zdaniem Płażyńskiego, największym atutem, ale i wyzwaniem dla Platformy Obywatelskiej jest to, że - jak mówił - dotychczasowymi działaniami obudziła ona nadzieję w milionach Polaków.
Płażyński porównał 7-miesięczne działania Platformy do meczu piłkarskiego. Jesteśmy teraz po pierwszej połowie. Pewnie faworytami nie jesteśmy, gramy ostro, ale fair - mówił lider PO.
Chcemy być propozycją polityczną dla tych, którzy nie mają lewicowych poglądów. Chcemy Polski takiej, która jest propozycją dla normalnych ludzi, w normalnym państwie - dodał Płażyński. (and)