"Degradacja gen. Jaruzelskiego to zemsta polityczna"
Szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński uważa, że propozycja zdegradowania generała Wojciecha Jaruzelskiego to zemsta polityczna. Tygodnik "Wprost" napisał, że prezydent pracuje nad ustawą, która
automatycznie odbierze stopnie wojskowe wszystkim członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Wśród nich byłemu prezydentowi gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu, byłemu szefowi resortu spraw wewnętrznych gen. Czesławowi Kiszczakowi i ministrowi obrony gen. Florianowi Siwickiemu.
05.02.2007 17:30
Jerzy Szmajdziński powiedział, że ludzi trzeba oceniać za całokształt. Szef klubu SLD dodał, że jeśli chce się sprawiedliwie ocenić generała Jaruzelskiego, to nie odbierając mu generalskie szlify. Jeśli chce się to zrobić, to znaczy, że mamy do czynienia ze spektaklem nienawiści, kompleksów, zemsty politycznej - powiedział. Szmajdziński nie rozumie, dlaczego degradacji miałby podlegać także polski zdobywca kosmosu - generał Mirosław Hermaszewski.
Polityk Sojuszu dodał, że to nie politycy w sejmowym głosowaniu powinni decydować o czyjejś winie. O winie może przesądzić sąd. Każdy ma prawo do uczciwego sądu, tak mówi konstytucja - powiedział Szmajdziński. Jego zdaniem autorzy projektu narażają się na kompromitację przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Projekt prezydenta przewiduje też pozbawienie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki. Otrzymywaliby oni minimalną emeryturę zamiast obecnej, wynoszącej średnio 3-4 tys. zł miesięcznie. Podobny projekt, nazywany "ustawą deubekizacyjną", od kilku tygodni przygotowują też posłowie PiS.
Niezależnie od prezydenckiej inicjatywy rozliczeniem autorów stanu wojennego zajmuje się też Instytut Pamięci Narodowej. Według zapowiedzi prokurator Ewy Koj, prawdopodobnie w marcu instytut przedstawi akt oskarżenia generałom Jaruzelskiemu, Kiszczakowi, Siwickiemu, Tuczapskiemu oraz byłemu pierwszemu sekretarzowi KC PZPR Stanisławowi Kani.