Decyzja w sprawie immunitetu i aresztu Romanowskiego za ponad dwa tygodnie. Śledczy pisali o "obawie mataczenia"
Sejm na zaczynającym się w środę posiedzeniu nie zajmie się wnioskiem prokuratora generalnego w sprawie Marcina Romanowskiego. Głosowanie dotyczące zgody na uchylenie immunitetu, zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie jednego z bohaterów afery Funduszu Sprawiedliwości możliwe będzie dopiero w lipcu.
Wniosek prokuratora generalnego Adama Bodnara o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej oraz jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie wpłynął do marszałka Sejmu w ubiegłą środę. Od tego czasu sejmowi prawnicy sprawdzają, czy pismo nie ma braków formalnych. Rzeczniczka Szymona Hołowni Katarzyna Karpa-Świderek w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski zapewnia, że Biuro Legislacyjne Sejmu jeszcze w tym tygodniu zakończy analizę wniosku.
To jednak dopiero początek sejmowej procedury, bo następnie zostanie on przekazany do komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych. Jej przewodniczący poseł Jarosław Urbaniak z Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z WP wyjaśnia, że jednocześnie marszałek Sejmu wyznaczy Romanowskiemu czas na decyzję, czy nie będzie chciał zrzec się immunitetu. W ostatnim przypadku Michał Woś miał na podjęcie podobnej decyzji trzy dni. Dopiero później zbierze się komisja, by zdecydować w sprawie wniosku prokuratora generalnego.
Urbaniak podkreśla, że komisja regulaminowa musi być zwołana z siedmiodniowym wyprzedzeniem, dlatego nie ma możliwości, żeby Sejm zajął się sprawą Romanowskiego na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu. Przewodniczący dodaje, że komisja będzie mogła zebrać się albo w przyszły tygodniu, albo 10 lipca, w pierwszym dniu kolejnego posiedzenia Sejmu. O zgodzie na pociągnięcie do odpowiedzialności finalnie decydują posłowie w głosowaniu na sali plenarnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledczy o obawie matactwa
Według obecnego harmonogramu pierwsze posiedzenie Sejmu, na którym możliwe będzie głosowanie w sprawie wniosku dotyczącego Romanowskiego, przypada w dniach 10-12 lipca i obecnie to najbardziej prawdopodobny termin. Bez zwołania dodatkowego posiedzenia nie ma możliwości szybszego zajęcia się sprawą, choć komunikat prokuratury wskazuje na konieczność pilnego działania.
- W Sejmie nie mamy specjalnych, pilnych, przyspieszonych procedur w tej sprawie - mówi nam nieoficjalnie jeden z członków komisji regulaminowej. Jak dodaje, komunikat prokuratury stwarza wrażenie, że trzeba działać bardzo szybko, stąd taki społeczny odbiór sprawy.
"Ustalone okoliczności sprawy stwarzają realną obawę bezprawnego utrudniania postępowania przez posła Marcina Romanowskiego, co w związku z koniecznością zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania uzasadnia wniosek o zatrzymanie w celu przeprowadzenia z jego udziałem czynności procesowych oraz niezwłocznego wystąpienia z wnioskiem do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, z uwagi na istniejącą obawę matactwa oraz grożącą surową karę" - podała prokuratura.
Wnioski będą rozpatrywane osobno
Karpa-Świderek w stanowisku przesłanym WP podkreśla, że "wniosek o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie będą rozpatrywane osobno".
Sejmowa komisja regulaminowa w środę zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu Michała Wosia, byłego wiceministra sprawiedliwości z Suwerennej Polski, który według śledczych mógł bezprawnie przekazać pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, które finalnie posłużyły na zakup Pegasusa.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski