Decyzja co do przerwy w odbywaniu kary przez Rywina odroczona
Do poniedziałku 16 maja Sąd Okręgowy w
Warszawie odroczył rozstrzygnięcie wniosku obrońców Lwa Rywina, by
mógł on dostać przerwę w odbywaniu kary, niezbędną - według
adwokatów - po zabiegu koronarografii, jaki producent przeszedł
ostatnio w szpitalu w Aninie.
Sąd zdecydował, że aby rozstrzygnąć wniosek obrony, musi przesłuchać lekarzy, którzy po zabiegu uznali, że dalsza rehabilitacja Rywina powinna przebiegać w "specjalistycznej placówce". Sąd chce też wezwać szefa oddziału szpitalnego więzienia na Rakowieckiej, w którym Rywin przebywa od 18 kwietnia.
Jak powiedziała rzeczniczka Służby Więziennej Luiza Sałapa, obecnie Rywin przebywa na zwykłym, a nie szpitalnym oddziale tego więzienia.
Jeden z obrońców Rywina, mec. Piotr Rychłowski, obawia się o zdrowie swego klienta w przypadku dalszego jego pobytu w więzieniu. Stąd wniosek o przerwę w karze - powiedział. Zwrócił uwagę, że na zabieg w Instytucie Kardiologii w Aninie Rywina odwieziono z więzienia karetką pogotowia "w trybie nagłym".
31 maja Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpatrzy zażalenie obrony Rywina na decyzję Sądu Okręgowego, który w kwietniu oddalił wniosek obrony o odroczenie z powodu złego zdrowia wykonania kary 2 lat więzienia dla Rywina za pomocnictwo w płatnej protekcji wobec Agory - wtedy to Rywin zaczął odbywać karę. Jeszcze inny wniosek obrony - o wstrzymanie wykonania kary - leży z kolei w Sądzie Najwyższym.
W grudniu 2004 r. warszawski sąd apelacyjny uznał, że Rywin jest winny nie usiłowania oszustwa wobec Agory, za co w kwietniu 2004 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał go na 2,5 roku więzienia, lecz pomocy w płatnej protekcji ze strony nieustalonej grupy osób. Sąd apelacyjny obniżył wyrok do 2 lat.
Zarówno oskarżenie, jak i obrona, zapowiadają złożenie kasacji do Sądu Najwyższego. Obrona już napisała swe kasacje, wraz z wnioskiem o wstrzymanie wykonania kary. Kasacje wnoszą o zwrot całej sprawy do I instancji. Obrona ma nadzieję, że jeszcze przed rozpatrzeniem kasacji SN uchyli decyzję o odbywaniu wyroku przez Rywina. W SN na rozpatrzenie kasacji czeka się zazwyczaj kilka miesięcy.
Według prokuratury sąd apelacyjny rażąco naruszył przepisy postępowania karnego, dlatego postanowiła wystąpić do Prokuratora Generalnego o sporządzenie kasacji. Chodzi o zmianę kwalifikacji czynu Rywina z zarzucanej mu przez prokuraturę płatnej protekcji na oszustwo w I instancji, a w II instancji z oszustwa na pomocnictwo w płatnej protekcji.