Debata nad nowelizacją Kodeksu Pracy
W czwartek Sejm obradował nad rządowymi i poselskimi propozycjami zmian w Kodeksie Pracy. Wcześniej posłowie zadecydowali, że w piątek Sejm zajmie się rządowym projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.
Za przesłaniem obu projektów zmian w Kodeksie do komisji opowiedziały się kluby: SLD, PO, PSL i PiS. Liga Polskich Rodzin jest za odrzuceniem projektów, a Unia Pracy - za odrzuceniem projektu PO. Głosowania w tej sprawie - w piątek.
Rządowy projekt zmian w Kodeksie pracy przedstawił posłom minister pracy Jerzy Hausner. Konkurencyjny do rządowego projekt nowelizacji Kodeksu pracy złożyli posłowie PO.
Minister Pracy Jerzy Hausner zapewnił, że rządowy projekt zmian w Kodeksie Pracy ma na celu obniżenie kosztów pracy. Minister podkreślił, że jest to jeden z elementów rządowego programu, który ma zapewnić wzrost gospodarczy i zwiększenie miejsc pracy.
Minister Pracy podkreślał, że w rządowym projekcie Kodeksu Pracy zaproponowano jedynie kilka zmian, które mogłyby ułatwić zwalnianie pracowników. Większość rozwiązań służy przede wszystkim zmniejszeniu kosztów pracy i ułatwieniu zatrudniania - podkreślił Jerzy Hausner. Chodzi o wprowadzenie tak zwanych umów na zastępstwo za chorego pracownika, czy też zawieszenie do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej przepisu, że trzecia umowa o pracę zawarta na czas określony staje się umową bezterminową.
Rząd proponuje także, by małe firmy zwolnić z obowiązku tworzenia regulaminów pracy, wynagrodzenia i funduszu socjalnego. Zmiany ułatwiające zwolnienia pracowników to między innymi: wykreślenie terminu zwolnień grupowych w firmach do 20 osób, zniesienie uzależnienia odprawy pieniężnej zwalnianego pracownika od stażu pracy u konkretnego pracodawcy, oraz skrócenie terminów zwolnień grupowych.
Projekt Platformy Obywatelskiej pokrywa się w dużej mierze z projektem rządowym. Tomasz Szczypiński z PO - przedstawiając w Sejmie poselski projekt nowelizacji kodeksu - podkreślił, że przedstawiane przez PO propozycje zmian w Kodeksie Pracy nie mają na celu ułatwienia zwolnień pracowników. Ich celem jest - zaznaczył poseł PO - ułatwienie tworzenia nowych miejsc pracy, przyjmowanie nowych pracowników oraz ograniczenia ryzyka finansowego.
Szczypiński zaznaczył, że Platforma Obywatelska, przedstawiając projekty zmian w Kodeksie Pracy nie ma złudzeń, że są to propozycje wystarczające do zatrzymania lawinowo rosnącego bezrobocia.
Wśród propozycji Platformy jest m.in. propozycja zmiany przepisów dotyczących likwidacji firmy lub jej upadłości. Platforma proponuje w tym przypadku możliwość zawieszania na okres nie dłuższy niż sześć miesięcy niektórych przepisów Prawa Pracy. Zawieszenie tych przepisów miałoby się odbywać przy akceptacji organizacji związkowych lub większość pracowników zakładu.
Platforma proponuje również likwidację ograniczeń liczby umów o pracę na czas określony. Chce także wprowadzenia zapisu, że dobowy wymiar czasu pracy z nadgodzinami nie może przekraczać 12 godzin.
PO proponuje ponadto, by za pracę w godzinach nadliczbowych przysługiwał dodatek w wysokości 50% wynagrodzenia, a dopuszczalna liczba nadgodzin mogła wynosić 240 w roku.
Według Platformy, za małą firmę powinny zostać uznawane firmy zatrudniające do 50 pracowników. Projekt rządowy określa małą firmą zakład pracy zatrudniający do 20 osób.
Natomiast poseł Lech Kaczyński z Prawa i Sprawiedliwości powiedział w Sejmie, że oba projekty nowelizacji kodeksu pracy - rządowy i poselski - nadają się do dalszego rozpatrywania w komisji.
Według klubu PiS, oba projekty powinny być rozpatrzone w komisji nadzwyczajnej do spraw kodyfikacji po uzyskaniu opinii komisji polityki socjalnej i komisji gospodarki.
Wcześniej, poseł Marek Dyduch z SLD przedstawiając w Sejmie stanowisko swojego klubu wobec nowelizacji kodeksu pracy oświadczył, że zarówno propozycje rządowe, jak i propozycje posłów Platformy Obywatelskiej powinny być skierowane do komisji nadzwyczajnej w celu dalszego opracowania. Poseł Dyduch podkreślił, że propozycje zawarte w obu projektach wymagają korekt.
Włodzimierz Czechowski z Samoobrony uważa, że zaproponowane zmiany sprzyjają przede wszystkim pracodawcom i wyraził wobec nich sprzeciw. Zaapelował o opracowanie nowego Kodeksu Pracy odpowiadającego obecnej sytuacji na rynku pracy.
Występujący w imieniu PSL Józef Zych powiedział, że mimo zastrzeżeń do projektów, jest za przesłaniem ich do dalszych prac. Zych podkreślił, że PSL będzie popierać te rozwiązania, które dostosowują przepisy prawa do aktualnej sytuacji na rynku pracy, ale także będą brały pod uwagę to, że pracownik jest jednostką zawsze słabszą od pracodawcy.
Robert Luśnia w imieniu Ligi Polskich Rodzin powiedział, że Liga jest przeciwna obu projektom. Proponowane w nich zmiany jedynie ułatwiają -zdaniem Ligi - zwalnianie pracowników, a nie tworzenie nowych miejsc pracy.
Oba projekty trafią teraz do komisji sejmowych. Sejm zajmie się nimi w dalszych pracach. (an)