Dane z PKW. Mieszkańcy tych miast mają powód do wstydu
Do godz. 12 do urn wyborczych poszło 20,28 proc. uprawnionych do głosowania - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. W którym mieście frekwencja była największa, a w którym najmniejsza?
O godz. 7.00 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Startuje w nich 13 kandydatów.
Uprawnionych do głosowania jest blisko 29 mln wyborców. Do godziny 12 z prawa do głosowania skorzystało 5,7 mln wyborców.
Gdzie najwięcej wyborców poszło już do urn?
W miastach największa frekwencja była w Lublinie. Zagłosowało tam już 24,34 proc. osób uprawnionych. Na drugim miejscu uplasował się Rzeszów (23,01 proc.), a na trzecim Białystok (22,81 proc.) - podał szef PKW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Rosjanie stracili drogi sprzęt. Specjalne siły Ukrainy w akcji
Najmniejszą frekwencję do godz. 12 odnotowano w Gdańsku. Swój głos oddało tam zaledwie 16,93 proc. uprawnionych.
Na przedostatnim miejscu w zestawieniu znalazło się Opole z frekwencją sięgającą 18,54 proc., a trzecie miejsce od końca zajął Gorzów Wielkopolski, gdzie do urn poszło zaledwie 19,44 proc. uprawnionych.
W województwach największa frekwencja do godz. 12 była w małopolskim - 23,05 proc., podlaskim - 22,57 proc. i podkarpackim 22,3 proc. Najmniejszą zanotowano w woj. opolskim - 16,07 proc., lubuskim - 17,57 proc. i dolnośląskim - 17,91 proc.