Dalia Grybauskaite: fiasko szczytu PW grozi przerwą w relacjach UE‑Ukraina
Podpisanie umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina w przyszłości może być znacznie opóźnione w razie fiaska szczytu Partnerstwa Wschodniego - ostrzegła we wtorek prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. - Pauza w stosunkach UE-Ukraina może być długotrwała - dodała.
19.11.2013 | aktual.: 19.11.2013 22:18
W wywiadzie dla agencji AFP prezydent Litwy, która sprawuje w tym półroczu prezydencję w UE, podkreśliła, że "nie ma gwarancji, że umowa będzie mogła zostać zawarta po roku lub dwóch."
Warunkiem podpisania na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, 28 i 29 listopada, umowy stowarzyszeniowej jest m.in. umożliwienie leczenia za granicą znajdującej się w więzieniu byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko. Parlament Ukrainy odłożył do czwartku głosowanie nad umożliwiającymi takie rozwiązanie projektami ustaw.
We wtorek nie doszło do głosowania mimo wizyty w Radzie Najwyższej (parlamencie) unijnego komisarza ds. rozszerzenia Sztefana Fuele.
Grybauskaite oceniła, że "odpowiedzialność za znalezienie kompromisu dzielą" ukraiński prezydent Wiktor Janukowycz i związana z Tymoszenko opozycja.
Litewska prezydent zaznaczyła także, że UE jest gotowa pomóc Kijowowi przezwyciężyć naciski "krajów trzecich". Odniosła się w ten sposób do wypowiedzi szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa, który zarzucił we wtorek Unii Europejskiej wywieranie "bezpardonowej presji" na Ukrainę, poprzez stawianie jej przed wyborem między Rosją a integracją z Unią.
- Unia jest gotowa podjąć rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie pożyczki na pomoc ukraińskiej gospodarce. Europa jest gotowa stawić opór naciskom ze strony krajów trzecich - podkreśliła Grybauskaite.
Oceniła też, że polityka Rosji, grożącej Ukrainie krokami odwetowymi w razie podpisania umowy stowarzyszeniowej, "szkodzi prestiżowi Rosji i przynosi efekt odwrotny do zamierzonego".
Według Grybauskaite podpisanie umowy z Ukrainą na wileńskim szczycie stanowiłoby ważny komunikat dla Gruzji, "która bardzo uważnie śledzi to, co dzieje się na Ukrainie". Na szczycie w Wilnie planowane jest parafowanie umowy stowarzyszeniowej z Gruzją oraz Mołdawią.
- Jeśli umowa z Ukrainą nie zostanie podpisana, jest prawdopodobne, że nasilą się naciski na Gruzję, jeśli chodzi o stosunki z UE - wskazała Grybauskaite.
Kreml próbuje zmusić Ukrainę do wejścia do Unii Celnej i Jednolitego Obszaru Gospodarczego (JOG), dwóch struktur, które Rosja tworzy z Białorusią i Kazachstanem. 1 stycznia 2015 roku na bazie UC i JOG ma powstać Euroazjatycka Unia Gospodarcza - wspólnota, która w zamyśle Kremla będzie wzorowana na Unii Europejskiej. Rosja chce, by przystąpiła do niej również Ukraina.
W końcu sierpnia prezydent Władimir Putin ostrzegł, że Unia Celna może podjąć kroki protekcyjne wobec Kijowa, jeśli podpisze on z Unią Europejską umowę o stowarzyszeniu.