Kuriozalne tłumaczenie ws. "patriotycznych ławek"

- Uważam, że takie symbole są potrzebne - przekonywała Beata Daszyńska-Muzyczka, komentując powstanie "patriotycznych ławek". Jak dodała prezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego, to nie ławki, a "instalacje". Chodzi o ławki z konturem Polski, które pojawiły się w kilku miastach z inicjatywy kancelarii premiera.

"Dają sygnał: zostań w Polsce". Kuriozalne tłumaczenie ws. "patriotycznych ławek"
"Dają sygnał: zostań w Polsce". Kuriozalne tłumaczenie ws. "patriotycznych ławek"
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Darek Delmanowicz
Sara Bounaoui

Jedna z ławek "z polską flagą" została postawiona już w Rzeszowie. Konstrukcję spotkać można przy bulwarach rzeki Wisłok. Kolejna ławeczka trafiła do Chorzowa - umieszczono ją przed Planetarium Śląskim.

Jak się okazuje, pomysłodawcą nietypowo wyglądających instalacji ma być Kancelaria Premiera. W sieci wrze, a rządowy pomysł nazywany jest absurdem. Pojawiają się też pytania o koszty tej inicjatywy.

Ławek ma być 16

W rozmowie z TOK FM Beata Daszyńska-Muzyczka potwierdziła, że ławeczki to inwestycja BGK. - Ale ja bym powiedziała, że nie są to ławki. To jest instalacja, cała konstrukcja, w której postawiona jest ławka. Jeśli byłaby to typowa ławka do siedzenia to byłaby normalnie zainstalowana na ziemi, by można byłoby do niej normalnie podejść i usiąść. Celem tej instalacji jest promocja polskich inwestycji. Może to taki symbol, bo można usiąść i dostać sygnał: Zostań w Polsce - mówiła.

Ławek docelowo będzie 16 - po jednej na każde województwo. Prezes BGK nie zdradziła jednak, ile kosztowało postawienie tych instalacji. Stwierdziła, że nie pamięta kwoty. - Uważam, że takie symbole są potrzebne. Myślę, że jest to ciekawa promocja inwestowania w Polsce - oceniła.

Przetarg wart 900 tys. złotych

Po tym, jak ławki stały się obiektem kpin, rzeczniczka Banku Gospodarstwa Krajowego wydała oświadczenie w tej sprawie. Wynika z niego, że instalacje te są "elementem akcji informacyjno-promocyjnej poświęconej inwestycjom, których realizację wspomaga BGK".

"Gazeta Wyborcza" informuje, że firma, która jest administratorem ławek, wygrała w BGK przetarg wart prawie 900 tys. zł. W opisie przetargu jest mowa m.in. o tym, że wykonawca zajmie się "tworzeniem projektów graficznych reklam prasowych i outdoorowych (zewnętrznych)".

Źródło: TOK FM, "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (163)