Dachowanie auta na prostej drodze. Dwóch nastolatków ma kłopoty
Brawura jest jedną z głównych przyczyn wypadków na drogach. Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w połowie lipca w Nisku na Podkarpaciu. Policja udostępniła nagranie z jednej z kamer, która zarejestrowała moment wypadku. Widać na nim, że osobówka nagle zjeżdża z prostej drogi do rowu, co skutkuje dachowaniem pojazdu. Okazało się, że pijany 18-latek pozwolił "przejechać się" swojemu 16-letniemu, także nietrzeźwemu koledze. Wspólna przejażdżka nastolatków zakończyła się roztrzaskaniem pojazdu. "Na miejscu, oprócz uszkodzonego pojazdu znajdującego się w rowie, policjanci zastali dwóch awanturujących się nastolatków. W rozmowie z funkcjonariuszami, 18-latek powiedział, że jego 16-letni znajomy któremu "dał się przejechać", nagle stracił panowanie nad pojazdem i wjechali do rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 18-latek miał blisko 1,5 promila alkoholu, natomiast jego 16-letni kolega, który kierował samochodem, miał ponad promil alkoholu w swoim organizmie" - przekazała policja. W toku prowadzonych czynności, policjanci zabezpieczyli monitoring z nagraniem, które potwierdziło przebieg zdarzenia. Teraz obydwaj mieszkańcy powiatu niżańskiego poniosą konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.