Czy w Zgorzelcu powstanie centrum poświęcone wysiedleniom Niemców?
"Wspominajmy razem" - taką nazwę ma nosić
polsko-niemieckie muzeum "przymusowych wysiedleń" w Zgorzelcu.
Prace nad projektem toczą się mimo sprzeciwu wojewody
dolnośląskiego - podaje "Nasz Dziennik".
16.01.2008 | aktual.: 16.01.2008 01:25
Czy polskie władze powstrzymają powstanie w Zgorzelcu centrum poświęconego wysiedleniom Niemców? Wydaje się, że szanse na to są niewielkie. Władze Zgorzelca bardzo konsekwentnie wprowadzają w życie projekt powstania niemiecko-polskiego ośrodka, mimo uchwały byłego wojewody dolnośląskiego z ramienia PiS, który stwierdził nieważność uchwały władz Zgorzelca w sprawie muzeum "Wspominajmy razem".
Poparcie dla inicjatywy wyraził już minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna, dołączając tym samym do kanclerz Angeli Merkel. Urzędnicy ze Zgorzelca zapewniają, że ich projekt, który określają mianem muzeum "Wspominajmy razem", nie ma nic wspólnego ani z Centrum przeciw Wypędzeniom, ani z osobą Eriki Steinbach, ale Niemcy nadal w swojej wersji projektu konsekwentnie używają słowa "Vertreibung" - czyli "wypędzenia".
Projekt został już zaakceptowany zarówno przez burmistrza Zgorzelca Rafała Gronicza (PO), jak i przez burmistrza Goerlitz Joachima Paulicka (CDU)
. Władze Goerlitz i Zgorzelca wysłały memorandum do najwyższych władz państwowych Polski i Niemiec z prośbą o wsparcie ich inicjatywy. Wciąż czekają na oficjalne odpowiedzi - pisze "Nasz Dziennik". (PAP)