Czy uczniowie pójdą do sądu?
Młody bydgoszczanin ma zobaczyć jak wygląda bandzior. Ma też zapamiętać, że przestępcom nie żyje się lepiej.
Od nowego roku szkolnego lekcje wychowawcze mogą odbywać się na
sądowej sali rozpraw - pisze "Gazeta Pomorska".
Wydział Zarządzania Kryzysowego UM przygotowuje informacje o programie edukacyjnym dla uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych "Mądry, zły człowiek". Nie jest to nasz autorski pomysł - tłumaczy dyrektor wydziału, Adam Ferek. - Program sprawdził się już w Łodzi. Chodzi o to, by uczniowie uczestniczyli w rozprawach. Byłaby to dla nich taka lekcja wychowawcza. Zależy nam na przełamaniu mitu, że przestępcy mogą żyć lepiej. Młodzi ludzie powinni zrozumieć, że nie warto wchodzić w konflikt z prawem.
Niebawem informacje trafią do dyrektorów szkół. Chcemy dowiedzieć się ile placówek byłoby zainteresowanych udziałem w rozprawach - dodaje zastępca dyrektora wydziału, Robert Dobrosielski. Program byłby realizowany we współpracy z bydgoskim sądem rejonowym. Rozmawialiśmy już z prezesem sądu i on nie widzi przeciwwskazań - mówi Dobrosielski. Możliwe byłyby nawet spotkania z uczniami przed i po rozprawie. Informacja dla szkół powinna zostać przygotowana w ciągu kilku najbliższych dni - awizuje "GP".