PolitykaCzy Tusk dojechałby daleko na koniu? Małgorzata Kidawa-Błońska rozwiała wątpliwości

Czy Tusk dojechałby daleko na koniu? Małgorzata Kidawa-Błońska rozwiała wątpliwości

Powrót Donalda Tuska do Polski - o tym się mówi. I pisze. Na okładce jednego z tygodników został przedstawiony na białym koniu. Choć była to metafora, od razu pojawiły się pytania, czy szef RE potrafi jeździć konno. Dowiedziała się tego Małgorzata Kidawa-Błońska.

Czy Tusk dojechałby daleko na koniu? Małgorzata Kidawa-Błońska rozwiała wątpliwości
Źródło zdjęć: © East News | Mariusz Grzelak
Anna Kozińska

29.11.2018 | aktual.: 28.03.2022 08:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska wie, czy Donald Tusk umie jeździć konno. Skąd? Wprost zapytała. I pochwaliła się tym w RMF FM.

O umiejętnoścach jeździeckich szefa Rady Europejskiej rozprawiał między innymi profesor Zdzisław Krasnodębski, wiceprzewodniczący Parlamamentu Europejskiego. - Skąd ma tego konia? - zapytał. Po czym dodał: - Wydaje mi się, że nie potrafi [jeździć konno - red.]. Koń jest trudny do kierowania. (…) Tusk na białym koniu, a koń wierzga. (...) Raz go widziałem na hulajnodze. Nie wiem, czy dziennikarze "Newsweeka" wiedzą, że hulajnoga i koń to nie to samo.

Kidawa-Błońska pytana o działania opozycji, zwróciła uwagę, że szef rządu Mateusz Morawiecki nie odnosi się do pytań, zarzutów. - Skoro nie możemy od pana premiera w żaden sposób uzyskać odpowiedzi, to będzie musiał się przygotować do tego i mam nadzieję, że opozycja do tego się dobrze przygotuje, że to będzie ciekawe dla Polaków - mówiła o zapowiedzianym przez Platformę Obywatelską wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu.

Co słychać w opozycji

Podkreśliła, że opozycja ma do niego prawo. Dopytywana, dlaczego Grzegorz Schetyna, który nie cieszy się zaufaniem Polaków, miałby zastąpić obecnego premiera. Odpowiedź dla niej była oczywista.

To jest naturalne, że zawsze to jest szef partii. Wiadomo, że lider partii, to jest ta osoba, która w przyszłości, jeżeli zmieni się po wyborach, będzie nominowany na taką funkcję. To jest naturalne - tłumaczyła.

Kidawa-Bońska mniej poważnie odniosła się do pytania o nową partię Ryszarda Petru Teraz. - Ciekawe, jaka będzie za tydzień - powiedziała.

Źródło: RMF FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (36)