ŚwiatCzy norweski gaz do Polski przyspieszy dominację Gazpromu?

Czy norweski gaz do Polski przyspieszy dominację Gazpromu?

Polsko-norweska umowa w sprawie dostaw 74 mld m sześc. gazu w okresie najbliższych 20 lat tylko przyspieszy moment, w którym na całym europejskim rynku dominującym dostawcą będzie Rosja - uważają amerykańscy analitycy.

08.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Do takiego wniosku dochodzą specjaliści z amerykańskiego centrum analitycznego Stratfor, którzy publikują swój komentarz na stronach internetowych Stratfor.com.

Zauważają oni, że w krótkim okresie czasu dostawy gazu z Norwegii zmniejszą zależność Polski od gazu rosyjskiego, ale w dłuższym przyczynią się do tym szybszego wyczerpania norweskich złóż na Morzu Północnym, a tym samym - jak piszą - prędzej nastanie dzień, w którym Rosja będzie najważniejszym dostawcą energii dla Europy.

Norweskie zasoby gazu wyczerpują się w tempie 50 mld m sześc. rocznie. Nowy kontrakt z Polską tylko przyspieszy ten proces. W ostatecznym rezultacie Polska i tak będzie musiała dołączyć do innych krajów Europy stając się całkowicie zależną od Rosji - napisali analitycy Stratfor. Dodają, że już teraz Europa pokrywa 40% swego zapotrzebowania na gaz dostawami z Rosji, a w ciągu najbliższych 20 lat cała Europa na czele z koncernami Wintershal, Gaz de France i ENI będzie zwracała spojrzenie ku Gazpromowi jako źródłu lwiej części dostaw.

Kurczące się zasoby norweskiego gazu źle wróżą energetycznemu bezpieczeństwu Polski - stwierdzili w konkluzji analitycy Stratforu zauważając, że kraje Europy Zachodniej nie mają tych obiekcji co Polska i gotowe są inwestować w ekspansję Gazpromu na ich rynki. (mag)

gaznorwegiagazociąg
Zobacz także
Komentarze (0)