Czy Lech Wałęsa powinien wrócić do polityki? Polacy nie mają wątpliwości
Zdecydowana większość Polaków uważa, że Lech Wałęsa powinien całkowicie wycofać się z polityki - wynika z sondażu przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna. Tylko co trzeci chce jego większego zaangażowania.
14.07.2017 | aktual.: 16.07.2017 11:28
Były prezydent RP Lech Wałęsa planował wziąć udział w poniedziałek 10 lipca w kontrmanifestacji smoleńskiej w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu. Wraz z Władysławem Frasyniukiem i działaczami ruchu Obywatele RP chciał demonstrować w obronie prawa do zgromadzeń. Ostatecznie były prezydent nie pojawił się w stolicy, gdyż wcześniej trafił do szpitala z powodu problemów z krążeniem.
Jednak ta deklaracja wywołała spore zainteresowanie wśród większości Polaków. 62 proc. pytanych w naszym sondażu słyszało o tym, że Wałęsa poparł Frasyniuka i chciał dołączyć do protestu. 38 proc. nie słyszało o planach Wałęsy.
Polacy są jednak podzieleni, czy chęć zaangażowania się Wałęsy w protest przeciwko miesięcznicom smoleńskim jest słuszna. 37 proc. pytanych ocenia jego decyzję negatywnie, a prawie tyle samo (36 proc.) pozytywnie. 27 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
Wyraźne podziały w społeczeństwie widać, gdy spojrzymy na preferencje polityczne. 72 proc. osób deklarujących poparcie dla PiS ocenia zaangażowanie Wałęsy negatywnie. Z kolei prawie 90 proc. wyborców Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej widzi jego sprzeciw wobec miesięcznic pozytywnie.
45 proc. pytanych w naszym sondażu uważa, że Lech Wałęsa powinien wycofać się całkowicie z polskiej polityki. Co czwarty pytany uważa, że swoje zaangażowanie powinien zmniejszyć. Z kolei co piąty jest przekonany, że jego aktywność powinna być większa. 11 proc. chciałoby, aby blisko 74-letni Wałęsa wrócił na stałe do świata polskiej polityki.
Po słowach Kaczyńskiego
Nazwisko byłego prezydenta padało często 10 lipca. Skandowali je uczestnicy zgromadzeni na kontrmanifestacji wokół Kolumny Zygmunta na Placu Zamkowym. Wspomniał o nim także przemawiający na Krakowskim Przedmieściu Jarosław Kaczyński.
- A to, że Lech Wałęsa, no widocznie nie mają innych autorytetów. Można im współczuć - mówił do zgromadzonych zwolenników.
46 proc. pytanych w naszym sondażu o tę wypowiedź ocenia ją negatywnie. Co czwarty zgadza się z tymi słowami. 29 proc. nie ma zdania.
Wypowiedź oburza praktycznie każdego, kto deklaruje swoje poparcie dla Nowoczesnej. Większość zwolenników PO także ocenia ją negatywnie. Co ciekawe, aż 55 proc. wyborców Kukiz'15 nie popiera języka prezesa PiS. Wśród wyborców partii Jarosława Kaczyńskiego jego słowa pozytywnie ocenia 62 proc. pytanych. Co piąty ich nie popiera.
Badanie przeprowadzone dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna w dniach 10 - 13 lipca 2017 roku. Próba ogólnopolska osób od 18 lat wzwyż (N=1137). Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.